31-letni Krzysztof K. przyznał się do winy. – Uzgodnił poddanie się karze dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności. A ponadto ma zakaz kontaktowania się z osobami poniżej 15 roku życia za pośrednictwem systemów teleinformatycznych przez okres pięciu lat – wyliczała Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
**ZOBACZ TEŻ:
Pedofile i gwałciciele z woj. lubelskiego. Oni są w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym**
Krzysztof K. szukał ofiar na jednym z portali społecznościowych. Aby wzbudzić zaufanie osób, z którymi się kontaktował za pośrednictwem internetu, podawał się za pielęgniarkę. – Wprowadzając w błąd co do swojej tożsamości składał propozycje udostępniania mu materiałów o treściach pornograficznych – opisywała rzecznik Kępka.
Chodziło zarówno o zdjęcia jak i filmy nagich dzieci. Jak ustalili śledczy, Krzysztof K. kontaktował się z nieletnimi w wieku 12-13 lat. W niektórych przypadkach namowy 31- latka podającego się za pielęgniarkę przyniosły oczekiwany przez niego skutek. Krzysztof K. był bardzo aktywny na portalu społecznościowym, z którego korzystał.
– Łącznie zostało mu postawionych 26 zarzutów. Dotyczą działalności w okresie od maja do czerwca 2016 roku – wskazywała rzecznik Kępka.
CZYTAJ TEŻ: W "rejestrze pedofilów" brakuje tego z Lublina i nie tylko
ZOBACZ TEŻ: Obiecywali dzieciom słodycze, gwałcili i nagrywali filmy pornograficzne