Największy koncern energetyczny w kraju opublikował szacunkowe wyniki finansowe za ubiegły rok. Spółka 2017 r. skończyła z zyskiem netto wynoszącym 2 mld 641 mln złotych. PGE poinformowała, że wśród czynników, które miały wpływ na pozytywny wynik finansowy, były m.in. większa produkcja energii z węgla brunatnego, niższy koszt zakupu paliw, a także mniejsze aż o 96 mln zł koszty emisji CO2. Wpływ na dobry wynik finansowy miał też wyższy o 166 mln zł zwrot z tytułu usług dystrybucyjnych.
Według szacunków PGE, produkcja energii elektrycznej w 2017 r. w jednostkach wytwórczych grupy wyniosła 56,8 TWh (w tym aż 39,1 TWh z węgla brunatnego). PGE szacuje, że średnia cena hurtowa energii zrealizowana przez segment energetyki konwencjonalnej w 2017 r. wyniosła 164,4 zł za megawatogodzinę.
2017 rok to także kolejne spore nakłady inwestycyjne w energetycznej spółce, na które przeznaczono ok. 6,7 mld zł (bez uwzględnienia zapłaty za aktywa PGE Energia Ciepła). PGE jest w trakcie realizacji swoich flagowych inwestycji w Opolu i Turowie, gdzie powstają nowoczesne bloki energetyczne.
Pierwsza z jednostek w Opolu ma zostać oddana w grudniu tego roku, a druga w lipcu 2019 r. Blok energetyczny w Turowie ma zostać oddany w trzecim kwartale przyszłego roku.
Niestety z tegorocznego zysku, który wyniósł 1,41 zł za akcję, nie skorzystają akcjonariusze, wśród których jest wielu pracowników bełchatowskiej kopalni i elektrowni.
PGE wstrzymała bowiem wypłatę dywidendy z zysku za lata 2016-2018, tłumacząc to potrzebą sfinansowania kolejnych inwestycji.
