Pierwsza Dama ubiera się u Pawła Kuzika, młodego projektanta z Wiskitna koło Łodzi

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Agata Kornhauser-Duda w sukience zaprojektowanej i uszytej przez Pawła Kuzika
Agata Kornhauser-Duda w sukience zaprojektowanej i uszytej przez Pawła Kuzika Grzegorz Jakubowski/KPRP
Kto powiedział, że Pierwsza Dama musi się ubierać u światowych projektantów? Agata Kornhauser-Duda zamawia sukienki u młodego projektanta i krawca w Łodzi.

Wiskitno to osiedle na skraju Łodzi. Jakie było zdziwienie jego mieszkańców, gdy przed jednym z domów tej dawnej wsi zatrzymały się samochody Biura Ochrony Rządu. Wysiedli z nich panowie w ciemnych garniturach, ze słuchawkami w uszach. Tylko niektórzy z mieszkańców Wiskitna wśród pasażerów jednego z aut rozpoznali Kingę Dudę, córkę pary prezydenckiej. Odwiedziła ich sąsiada Pawła Kuzika. Potem do Wiskitna przyjechała jej mama Agata Kornhauser-Duda.

Historia znajomości Pawła Kuzika z Agatą Kornhauser-Dudą, żoną prezydenta Polski, i ich córką Kingą rozpoczęła się niespodziewanie. Kiedyś młody projektant i krawiec dostał mejla z Kancelarii Prezydenta RP. Początkowo myślał, że ktoś zrobił mu żart i chce go „wkręcić” w dowcipną historię. Był luty ubiegłego roku. Paweł kilka razy czytał tego mejla i okazało się, że to nie żart.

- W mejlu zapytano mnie, gdzie można zobaczyć moją kolekcję, przymierzyć wybrane sukienki i czy można się ze mną umówić - wspomina Paweł Kuzik. - Okazało się, że w internecie moje sukienki znalazła Kinga Duda, ale spodobały się też jej mamie.

Pewnego dnia pod jego dom zajechały trzy samochody Biura Ochrony Rządu. Wszystko sprawdzali. Weszli do domu, pracowni.

- Pewnie i mnie wcześniej sprawdzili! - śmieje się Paweł.

Kinga Duda przyjechała do Wiskitna z panią, która zajmuje się wizerunkiem w Kancelarii Prezydenta RP. Kinga wybrała sobie sukienkę na „połowinki”. Córka pary prezydenckiej studiuje na czwartym roku prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Kupiła wtedy też kilka innych sukienek na różne wydarzenia, które miały mieć miejsce w Pałacu Prezydenckim.

- Nie szyłem dla niej specjalnie. Wybrała rzeczy z kolekcji - zaznacza projektant. - Wybrała sukienki klasyczne, niewyzywające, ponadczasowe.

Agata Kornhauser-Duda w sukience zaprojektowanej i uszytej przez Pawła Kuzika
Agata Kornhauser-Duda w sukience zaprojektowanej i uszytej przez Pawła Kuzika Grzegorz Jakubowski/KPRP

Podczas tej wizyty pani od wizerunku z Kancelarii Prezydenta RP wybrała też kilka rzeczy dla żony Andrzeja Dudy. Część się spodobała i została kupiona.

- Po tygodniu Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała mi stałą współpracę - mówi krawiec.

Paweł Kuzik, niewysoki, szczupły łodzianin, nie zastanawia się długo, gdy pytamy go, kiedy zaczęła się jego przygoda z modą. Był 1999 rok. Zaczął wtedy oglądać Fashion TV.

- Zaczęło mnie to kręcić, inspirować - wyjaśnia krótko.

Po liceum poszedł na specjalistyczne studia związane z modą. Studiował zaocznie, bo musiał pogodzić naukę z pracą. Śmieje się, że wzorem byli dla niego zawsze zachodni projektanci, ci z najwyższej półki. A szycia nauczył się sam. Pierwsze lekcje dawała mu babcia, z zawodu krawcowa. Jednak potem, gdy dowiedziała się, że swoje życie chce związać z projektowaniem mody i krawiectwem, była bardzo temu przeciwna.

- Nigdy mi jednak nie wy-tłumaczyła dlaczego - dodaje jej wnuk.

Odbywał praktyki w różnych firmach odzieżowych, w atelier u wielu projektantów. Pracował m.in. u znanej projektantki Teresy Kopias z Łasku. Wiele się tam nauczył.

- Przede wszystkim technicznego szycia - wyjaśnia Paweł Kuzik. - Pracowałem tam na wzorcowni. Szyłem, ale podrzucałem też swoje projekty.

Pracował także w polsko-arabskiej firmie w Dubaju.

Paweł Kuzik sam projektuje, kroi i szyje stroje dla pań
Paweł Kuzik sam projektuje, kroi i szyje stroje dla pań Krzysztof Szymczak

- Trochę pomieszkiwałem w Dubaju, ale bardziej krążyłem między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi - opowiada Paweł Kuzik. - Podczas tej pracy nabyłem sporego doświadczenia.

W Dubaju szył i projektował dla tamtejszego rynku. Klientkami były Arabki.

- Na co dzień chodzą w hidżabach, ale w domu i na przyjęciach poza granicami kraju mogą zakładać zachodnie stroje - mówi Paweł Kuzik. - Najbardziej podobają się im bogato zdobione suknie. Im bardziej, tym lepiej. Sukienki są ozdobione kryształami Swarovskiego, złotymi haftami, uszyte z tkanin najwyższej klasy, ręcznie aplikowane. Mogą sobie pozwolić na takie suknie, bo zwykle mają bogatych mężów. Takie sukienki kosztują tysiące dolarów.

Paweł projektował m.in. suknie dla arabskiej panny młodej. - Suknia była wykonana z kryształów Swarovskiego - wspomina. - Była niesamowicie ciężka i bardzo droga.

Swoją przygodę z Dubajem wspomina miło. Poznał inną kulturę. Zdziwiły go różne sytuacje, zwyczaje. Gdy np. Arab ożeni się z Europejką, a dzieje się to zwykle za granicą, to jego żona nie dostanie nigdy obywatelstwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z drugiej strony to jednak bardzo nowoczesny kraj. Mieszka w nim wielu Hindusów, Chińczyków, Wietnamczyków, Latynosów, Australijczyków.

- To chyba najbardziej nowoczesny z arabskich krajów i w miarę tolerancyjny - zauważa łódzki projektant. - Jednak trzeba uważać, jak się człowiek ubiera. Medalik na szyi może doprowadzić do więzienia.

Po powrocie z Dubaju Paweł Kuzik postanowił spełnić marzenie o własnej firmie i zaczął pracować na swoim. Był rok 2012. Firmę otworzył w swoim domu. Kupił maszyny, stół do krojenia. I zaczął projektować, a potem szyć. Do dziś wszystko robi sam. Na razie nie stać go na zatrudnienie pracownika.

Paweł Kuzik sam projektuje, kroi i szyje stroje dla pań
Paweł Kuzik sam projektuje, kroi i szyje stroje dla pań Krzysztof Szymczak

- Można powiedzieć, że wykonuję pracę 11 ludzi - śmieje się Paweł. - Projektuję, kroję, szyję, prasuję, a nawet wysyłam paczki z moimi sukienkami. Pracownię mam w domu, ale sukienki, płaszcze i inne stroje sprzedaję poprzez sklepy internetowe.

Pamięta, że gdy przygotował swoją pierwszą kolekcję, to starał się, by była różnorodna, by trafiła do jak najszerszej grupy klientek. Znalazły się w niej suknie na co dzień i wieczorowe. Tak jest też teraz.

- Cały czas staram się walczyć z mitem, że ubrania pochodzące od projektanta muszą być bardzo drogie - podkreśla Paweł Kuzik. - U mnie kupi się suknie za 200-300 zł, choć są i droższe. Ale nie zapłaci się u mnie więcej niż w „sieciówkach”. Poza tym zapewniam unikalny produkt i lepszej jakości.

Pierwszymi klientami byli członkowie rodziny, sąsiedzi, ale też ci, którzy wypatrzyli Pawła i jego kolekcje w internecie. Małymi krokami zdobywał coraz większą renomę. Już na początku swojej pracy nawiązał kontakt z biurem Miss Polski. W zaprojektowanych przez niego sukniach panie rywalizowały o koronę najpiękniejszej Polki.

- Potem nasze drogi się rozeszły - dodaje projektant.

Agata Kornhauser-Duda raz odwiedziła pracownię Pawła. On też był w Pałacu Prezydenckim. Zwykle jednak kontaktują się drogą mejlową. Pierwsza Dama pisze, co by chciała, która sukienka z kolekcji Pawła się jej spodobała.

- Pani Agata Kornhauser-Duda ma bardzo ładną, proporcjonalną sylwetkę. Jest wysoka i wydaje się, że wszystko na nią pasuje - zauważa Paweł Kuzik. - Ale pani prezydentowa jest wąska w talii. To sprawia, że standardowy rozmiar jest na nią za duży. Jednak mam wymiary pierwszej damy i potrafię skonstruować dla niej kreację.

Paweł Kuzik podkreśla, że żona prezydenta jest miła, sympatyczna, ale też dyplomatyczna. Duże wrażenie zrobiła na nim również córka pary prezydenckiej.

- Nie spotkałem osoby z tak wysoką kulturą osobistą jak Kinga - podkreśla projektant.

Agata Kornhauser-Duda lubi rozkloszowane sukienki. Jeśli wybiera długą suknię, to wybiera tzw. styl ołówkowy. Ale i wtedy suknia musi mieć rozcięcie.

- Jednak wybierając kreację, żona prezydenta musi kierować się protokołem dyplomatycznym - wyjaśnia Paweł Kuzik. - Gdy prezydent obejmuje swój urząd, jego żona musi zadeklarować, w jaki sposób będzie się ubierać i potem trzymać się tej linii. Spódnica nie może mieć mniej niż 64 cm długości. Musi więc zakrywać kolana. Suknie nie powinny mieć zbyt wyzywającego dekoltu.

Kinga, córka pary prezydenckiej, ma większe możliwości jeśli chodzi o wybór strojów. Jednak specjalnie z tego nie korzysta.

- Stara się nie odsłaniać zbyt wiele, bo potem nękają ją różne internetowe „pudelki” i „plotki” - tłumaczy projektant, który dobrze już poznał gust obu pań.

Agata Kornhauser-Duda lubi połączenie bieli i czerni, samą biel, czerń, a także granat i różne designy. A jej ulubionym kolorem jest fuksja. Natomiast jej córka lubi granat, czerwień, czerń, beżowy, pastelowy róż.

- W uszytym przeze mnie płaszczyku pani prezydentowa była w Gruzji - mówi Paweł Kuzik. - W uszytej przeze mnie sukience wystąpiła na inauguracji choinki w Pałacu Prezydenckim, podczas „Szlachetnej Paczki”, koncercie z okazji 11 listopada w Katowicach...

Paweł Kuzik sam projektuje, kroi i szyje stroje dla pań
Paweł Kuzik sam projektuje, kroi i szyje stroje dla pań Krzysztof Szymczak

Agata Kornhauser-Duda wybiera też stroje u innych firm z naszego regionu. M.in. w „Modeście” z Ozorkowa. Trzy lata temu w czerwonym komplecie z „Modesty” wystąpiła na gali konkursu Lodołamacze, na której wyróżniano wrażliwych społecznie pracodawców. Sukienkę z „Modesty”, wartą 660 zł, założyła na inaugurację czwartej edycji Narodowego Czytania w warszawskim Ogrodzie Saskim. Razem z mężem Andrzejem Dudą przeczytała tam fragment „Lalki” Bolesława Prusa.

W komplecie z „Modesty” w ulubionym kolorze fuksji Agata Kornhaiser- Duda witała belgijską parę królewską podczas wizyty w Polsce.

Pierwsza Dama zakłada też stroje z Domu Mody Teresy Kopias z Łasku. Jak zapewniają w Pałacu Prezydenckim, żona Andrzeja Dudy sama wybiera sobie kreacje obserwując pilnie trendy na rynku mody.

Dziś Paweł Kuzik może powiedzieć, że wybór pani prezydentowej to ukoronowanie jego ciężkiej pracy. Zdecydowała się na jego stroje, choć o to nie zabiegał. Jego historia przypomina trochę tę o Kopciuszku. Skromny projektant z łódzkiego Wiskitna trafił na warszawskie salony. W sukniach Pawła chcą chodzić znane polskie aktorki, modelki

- Na razie nie mogę jeszcze zdradzić ich nazwisk - mówi projektant.

Z Pałacu Prezydenckiego przychodzą kolejne zamówienia.

- Mam dla pani prezydentowej uszyć kolejną sukienkę - mówi Paweł. - Agata Kornhauser-Duda ma już ją w kolorze fuksji, ale tak się jej spodobała, że chce podobną, tylko w innym kolorze. Jeszcze nie wiem w jakim, bo pani prezydentowa się jeszcze zastanawia. Pani prezydentowa kupuje u mnie sukienki kosztujące kilkaset złotych.

Paweł marzy, by było go wreszcie stać na zatrudnienie pracowników. Mógłby wtedy odetchnąć od fizycznej pracy i zająć się tylko projektowaniem. Chce też otworzyć butik w Warszawie.

Teraz przygotowuje nową kolekcję. Ogląda tygodnie mody w Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie. Na tamtych wybiegach szuka inspiracji. Z tego, co zaobserwował, w tym roku modny będzie kolor musztardowo-żółty, dalej w modzie pozostanie granat, a także jeans.

Cieszy się, że jego suknie wzięły udział w sesji, którą przeprowadzili fotografowie pracujący dla rodziny Kennedych. Pojawiły się tam też kreacje Ewy Minge i niemieckiego projektanta Karla Lagerfelda.

Miał pokazy w łódzkiej Manufakturze, Akademii Sztuk Pięknych oraz Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pierwsza Dama ubiera się u Pawła Kuzika, młodego projektanta z Wiskitna koło Łodzi - Plus Dziennik Łódzki

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andreas V
zdolny i pracowity mlody czlowiek,podziwiam i zycze mu samych sukcesow
Wróć na i.pl Portal i.pl