Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło na ul. Podmiejskiej w Kaliszu.
– Policja i straż miejska natychmiast przybyły na miejsce i wybiły szybę w celu wyjęcia zwierzaka. Pracownicy starali się schłodzić jego ciało mokrymi ręcznikami. Po przewiezieniu do kliniki weterynaryjnej stwierdzono rekordowo wysoką temperaturę ciała 42,9°C. Psiak żyje, stan tragiczny, podejmowane są próby jego ratowania. Rokowania więcej niż niepewne – informują pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu.
Za pozostawienie zwierzęcia w samochodzie usłyszymy zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co można nawet trafić do więzienia na 3 lata.
Pies zostawiony w aucie nie żyje
Policjanci ustalili dane właściciela. Okazał się nim 26-latek. Podczas badania stwierdzono u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie umiał wytłumaczyć policjantom, dlaczego zostawił zwierzę w samochodzie.
– Pies trafił pod opiekę lekarza weterynarii. Zmarł późnym wieczorem w sobotę. Zostało wszczęte śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami – powiedziała policjantka. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt właścicielowi grozi do 3 lat więzienia
Kierownik kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt Jacek Kołata powiedział PAP, że pies był rasy doberman.
– Podczas ratowania pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało, zdaniem lekarza weterynarii pies się ugotował, jego truchło miało 60 st. C – powiedział.
Zarzuty dla właściciela psa
W ramach postępowania nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Kaliszu funkcjonariusze kaliskiej policji zatrzymali 26-letniego mieszkańca powiatu kaliskiego, któremu prokurator przedstawił zarzuty.
– Na podstawie dotychczas poczynionych ustaleń prokurator przedstawił zarzut, dotyczący tego, że w dniu 6 lipca w godzinach pomiędzy 14, a 15, kiedy to szczególnie operowały promienie słoneczne, działając ze szczególnym okrucieństwem znęcał się nad zwierzęciem w ten sposób, że przy zewnętrznej temperaturze, wynoszącej co najmniej 34 stopnie Celsjusza pozostawił psa rasy doberman w zamkniętym pojeździe marki renault, przez co najmniej jedną godzinę pozostawiając go na działanie warunków atmosferycznych, stanowiących faktyczne zagrożenia utraty życia lub zdrowia zwierzęcia co w konsekwencji faktycznie doprowadziło do jego zgonu – mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Wobec mężczyzny zastosowano środki w postaci dwukrotnego obowiązku zgłaszania się do komendy. Ma też zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt. Postępowanie pozostaje w toku. 26-latek przyznał się do stawianego mu zarzutu, ale nie składał konkretnych wyjaśnień.
Widzisz dziecko lub psa w rozgrzanym samochodzie? Reaguj!
Co robić, gdy zauważymy w zamkniętym samochodzie dziecko lub zwierzę, a na zewnątrz panować będzie upał? Najpierw należy szybko ocenić sytuację i zadzwonić po odpowiednie służby, a jeżeli uznamy to za konieczne – wybić szybę. W takim przypadku nie poniesiemy konsekwencji za zniszczenie cudzego mienia, gdyż życie jest wartością nadrzędną.
Pamiętajmy, że wystarczy czasem tylko kilkanaście minut w zamkniętym aucie na upale, by uśmiercić dziecko czy psa!
