Ekipa pogotowia ratunkowego, zastęp strażaków oraz patrol policji ruszyli na pomoc mężczyźnie, który siedział w zamkniętym samochodzie na ul. Anny Jagiellonki na Olechowie z głową opartą o kierownicę. W środę (2 lutego) około godz. 21 zauważył go jeden z przechodniów i wezwał pomoc.
Gdy służby miejskie dotarły pod wskazany adres, znajdujący się w audi mężczyzna zbudził się i otworzył drzwi pojazdu. Okazało się, że był pijany i wypity alkohol niespodziewanie go osłabił. Nie było konieczności udzielenia mu pomocy medycznej.
Policjanci uznali, że nie doszło do wykroczenia czy przestępstwa. Sporządzili notatkę i odjechali. Osłabiony alkoholem "kierowca" zamknął samochód i poszedł do znajdującego się pod tym samym adresem domu.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice