PiS wyciąga rękę do Komisji Europejskiej. Chce zatrzymać uruchomienie artykułu 7

Leszek Rudziński (AIP)
Marek Szawdyn
Partia Jarosława Kaczyńskiego opublikowała projekty dotyczące proponowanych zmian w funkcjonowaniu sądownictwa i zapowiedziała publikację zaległych wyroków TK. Wszystko to ma na celu, m.in., przekonanie Komisji Europejskiej, aby wycofała wniosek dotyczący ewentualnych sankcji dla Polski.

Opublikowane w internecie projekty dotyczą zmian w ustawach o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym oraz ustawy o organizacji i statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Nowela przepisów o sądach powszechnych i SN zakłada m.in., że minister sprawiedliwości nie będzie mógł bez konsultacji odwołać prezesa lub wiceprezesa sądu. Mężczyźni i kobiety na stanowiskach sędziowskich będą mogli przechodzić w stan spoczynku w tym samym wieku - 65 lat, a asesorów będzie mianował prezydent, a nie jak do tej pory minister sprawiedliwości.

Z kolei projekt dotyczący Trybunału Konstytucyjnego zakłada, że prezes TK zarządzi ogłoszenie nieopublikowanych wyroków Trybunału (z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada 2016 r.) w terminie siedmiu dni od wejścia w życie noweli.

W uzasadnieniu noweli czytamy, że „rozwiązanie to powinno przyczynić się do zakończenia sporu o TK i wzmocnienia jego pozycji ustrojowej, a także poprawy sytuacji Polski w sporze z Komisją Europejską” (ta ostatnia chce zarekomendować państwom członkowskim uruchomienie art. 7 Traktatu wobec Polski, co może skutkować m.in. zawieszeniem prawa do głosowania na forum UE).

Chęć porozumienia z Unią potwierdził także premier Mateusz Morawiecki, który na piątkowej konferencji w Brukseli podczas szczytu UE oznajmił, że pojawiła się „olbrzymia szansa na zażegnanie sporu”. - Dopiero najbliższe dni i tygodnie pokażą jak KE zareaguje na tę zdecydowanie wyciągniętą rękę. Na tym polega polityka, żeby wykorzystywać szanse, które się pojawiają - mówił szef polskiego rządu.

Bronił także przedstawionej szefowi KE na początku marca białej księgi. - Odegrała ona znakomitą rolę, ponieważ wiele krajów rzeczywiście zrozumiało na czym polega konieczność reformowania wymiaru sprawiedliwości - przekonywał.

W zapewnienia premiera nie wierzą posłowie opozycji. - To tylko krótkotrwałe oszustwo i chęć przekonania Unii Europejskiej, że sytuacja w Polsce wygląda inaczej niż faktycznie wygląda - powiedział Agencji Informacyjnej Polska Press poseł PO Marcin Kierwiński. Jego zdaniem premier Morawiecki mówi jedynie o „drobnych zmianach z których nic nie wynika”. - Jeżeli zmiany mają być prawdziwe, to niech PiS zadeklaruje, że wycofa się ze wszystkich niekonstytucyjnych zmian, a osoby które są winne łamania polskiej konstytucji zostaną odsunięte i osądzone zgodnie z literą polskiego prawa. Na razie jest to tylko mydlenie oczu - dodał parlamentarzysta.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nick
Polecam rozliczać PITy przez Podatnik.info, aplikacja zapisuje część naszych danych i z każdym rokiem rozliczenie jest szybsze.
G
Gość
Czemu Polskatimes uznaje, ze ten organ czytuje wiara gatunku Naczelnej Gazety
Nie, wiem, ze organ Polskatimes czytuja roczniki wiele mlodsze niz organ Michnika.
Jak roczniki mlodsze, wowczas trza wziasc pod uwage, ze prymitywna propaganda nie lapie.
UE bez Polski, to moze sie zaspawac w beczce. I nie dlatego ze Polska taka piekna jest, lecz dlatego ze ma potezny rynek, ze ma rozgarniete i wyksztalcone spoleczenstwo, ze ma kategorie pracownikow dla ktorych pojecie zawodu i nowych technologii nie marszem na Golgote.
Nikt inny, jak tylko funkcjonariusze UE z zausznikami z PO, wyplacajacy sobie po 350 tys. euro rocznie, spowodowali problem i kryzys europejski, bo nie tylko jakis polski.
Jak funkcjonariusze chca dalej po te trzysta kawalkow miec, wtedy musza zakonczyc swoje problemy. W innym razie spoleczenstwa zamkna im ta UE i nic gorzej miec nie beda, jesli nie lepiej.
Europa byla prawie zawsze imperium, i w czasie, kiedy nikt o zadnej UE nie slyszal!
Wróć na i.pl Portal i.pl