Lech to aktualny mistrz, Legia poprzedni. Lech z powodzeniem gra w europejskich pucharach, Legia właśnie wskoczył na fotel lidera ekstraklasy. Za Lechem stoi cała Wielkopolska, ale to Legia w domowych meczach uzbierała dotąd (średnio) najwyższą frekwencję. Smaczków tego meczu jest naprawdę wiele, dlatego tak wielu fanów chce zobaczyć widowisko na stadionie, nie w telewizji.
Kibice oburzeni cenami na mecz Lech - Legia. Jeszcze drożej niż na Villarreal
Jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność utworzenia sektorów buforowych to w Poznaniu maksymalnie może zasiąść w sobotę około 40 tys. widzów. Spory udział w tej frekwencji będą mieli przyjezdni. Legia otrzymała bowiem 2 tys. biletów i wszystkie znalazły nabywców.
Tymczasem na równą dobę przed meczem Lech podał ogólną liczbę sprzedanych wejściówek. To dokładnie 35 418. Ostatni chętni nie powinni więc odwlekać zakupu, jeśli nie chcą się srogo zawieść.
Transmisję na żywo w paśmie otwartym przeprowadzi TVP Sport. Prosto ze stadionu mecz skomentuje duet Sławomir Kwiatkowski - Robert Podoliński. Przed ekrany zaprasza też Canal+ Sport, w którym usłyszymy Roberta Skrzyńskiego z Grzegorzem Mielcarskim.
Ostatni mecz Lecha z Legią zakończył się remisem 1:1.
EKSTRAKLASA w GOL24
Tak wyglądają reprezentanci Polski w grze FIFA 23. Rozpoznas...
