Płaca minimalna i zarobki w 2020 roku: ile trzeba będzie zapłacić pracownikowi i kogo czekają dwucyfrowe podwyżki pensji

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Prawie połowa firm w Polsce zamierza podnieść wynagrodzenia pracownikom na początku 2020 roku - wynika z ostatniego badania Instytutu Badawczego Randstad. Większość pracodawców podkreśla, że choć nikt nie zarabia u nich płacy minimalnej, to skokowa podwyżka tejże od 1 stycznia musi się przełożyć na pozostałe zarobki. Skoro wykonujący proste, nie wymagające kwalifikacji, zadania pracownik ma dostawać co najmniej 2600 zł brutto (1920 zł na rękę), to wykwalifikowanemu trzeba zaoferować więcej. O ile?

WIDEO: Trzy Szybkie

Płaca minimalna w 2020. Z 2250 zł do 2600 zł

- W 2020 roku płaca minimalna wzrosnąć ma z 2250 do 2600 zł, czyli o 15,6 proc. Taki wzrost nie ma pokrycia we wzroście produktywności, bo ten jest prawie trzy razy niższy. Podwyżka płacy minimalnej przebije też znacznie przeciętny wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób – zwraca uwagę Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Ostrzega, że dzieje się to w chwili niebezpiecznej dla gospodarki: sygnały o spowolnieniu płyną z wielu ośrodków. Wedle badania Ranstad, nastroje przedsiębiorców pogarszają się, blisko jedna czwarta spodziewa się recesji. Wprawdzie wciąż oceniają swą kondycję jako dobrą, ale rośnie liczba osób rozważających redukcję zatrudnienia.

"Skokowa podwyżka płacy minimalnej"

- Skokowa podwyżka płacy minimalnej ucieszy pracowników, szczególnie tych wykonujących prace proste lub zatrudnionych w produkcji. Może to być jednak radość krótkotrwała. Radykalne podwyżki płac osób o niższych kwalifikacjach skłaniają pracodawców do przyspieszenia robotyzacji i automatyzacji – podkreśla Monika Fedorczuk. Maszynami zastępuje się najszybciej ludzi wykonujących prace proste i powtarzalne.

Największe zarobki w informacji i komunikacji, a największe podwyżki w administrowaniu

Zarówno w badaniach pracodawców, jak i statystykach GUS widać coraz większe zróżnicowanie skali podwyżek, a w konsekwencji – wysokości płac zależnie od branży i lokalizacji firmy. Ważna jest także wielkość przedsiębiorstwa: mikrofirmy na prowincji płacą nawet trzy razy mniej niż korporacje działające w tej samej branży w metropoliach.

Dane GUS za 9 miesięcy 2019 roku pokazują, że płace w Krakowie i Małopolsce wzrosły w tym okresie bardziej niż w pozostałej części kraju: w regionie o 9,6 proc., a w stolicy o 9,4 proc. (wobec 5,9 proc. w skali Polski). Wbrew prognozom analityków, owe podwyżki okazały się u nas zdecydowanie wyższe niż w poprzednich latach. Ale to – pamiętajmy – średnia dla wszystkich działów gospodarki.

W Krakowie w pierwszych dziewięciu miesiącach 2019 r. niezmiennie najwięcej zarabiało się w dziale „informacja i komunikacja” – 8673 zł brutto (6,2 tys. na rękę). Odnotowano tu jednak najmniejszy wzrost – bo tylko o 2,8 proc. Na drugim miejscu znalazła się „działalność profesjonalna, naukowa i techniczna” – 8201 zł. Tu wzrost rok do roku przekroczył 6 proc. Na ostatnim stopniu podium pozostało „wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" – 8130 zł (wzrost o 6.,3 proc.).

Czwarte miejsce należało do „górnictwa i wydobywania” – 7639 zł; tu wzrost był wyższy od przeciętnej i wyniósł 9,7 proc. Na piątym miejscu uplasował się przemysł – 6205 zł (niecałe 4,5 tys. zł na rękę), wzrost o 7,5 proc. Na szóstym: przetwórstwo przemysłowe – 5808 zł (wzrost o prawie 8 proc.).

W 2020 roku wzrost pensji średnio o 8,2 procent?

W pozostałych sektorach zarabiało się poniżej średniej krakowskiej, która wyniosła w wymienionym okresie 5740 zł (o 9,4 proc. więcej niż rok wcześniej). W dziale „dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja" przeciętne zarobki dobiły do 5546 zł (wzrost o 7,4 proc. rok do roku), w budownictwie – do 5293 zł (wzrost o 8,2 proc.), w obsłudze rynku nieruchomości – do 4789 zł (wzrost o 6,1 proc.), w handlu i naprawie samochodów – do 4578 zł (o 12,1 procent!), w administrowaniu i działalności wspierającej – do 4243 zł; tu wzrost był rekordowy, bo aż o 16,7 proc.!!!

Poniżej 4 tys. zł brutto zarabiało się wciąż w dwóch sektorach: transporcie i gospodarce magazynowej – 3981 zł (wzrost o 8,1 proc.) oraz zakwaterowaniu i gastronomii – niecałe 3,4 tys. zł (wzrost o 7,2 proc.). Widać wyraźnie, że tam, gdzie deficyty pracowników są dziś największe, a zarazem praca wymaga pewnych kwalifikacji, podwyżki płac są najsolidniejsze.

Jakie będą w 2020 roku? Renomowana firma Sedlak&Sedlak (wynagrodzenia.pl) prognozuje, że mimo wieszczonego przez ekspertów spowolnienia gospodarczego, które może zmniejszyć wzrost polskiego PKB nawet do 3 procent, przeciętne płace wzrosną nominalnie o 8,2 proc. (realnie, po uwzględnieniu inflacji, o 5,4 proc.) , czyli najsilniej po Rumunii w całej UE. Ów wzrost ma po raz kolejny przewyższyć dynamikę wydajności pracy (tu prognozowane jest rekordowe w UE 3,5 proc.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 64

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Nooooo będziecie mieć podwyżki jak was koronawirus pozmiata, z gleby

S
Szary zjadacz chleba
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

18 lutego, 9:41, Gość:

Ile z tych 21% to podwyżka prądu dla przedsiębiorstw (19%), ZUSu (9%) i nowy podatek od sprzedaży od sprzedaży detalicznej (1%)? Bezpośrednio można odjąć tylko ostatnie, resztę trzeba przeliczać w zależności od tego ile ceny chleba, to prąd, ile koszty pracy itd...

19 lutego, 5:28, szary zjadacz chleba:

19% 9% 1%=29% z 21%(100%). A co z pozostałymi 71% z 21%(100%)Pod płaszczykiem podwyżek do kieszeni,, biznesmena".Gbybym ja tak kalkulował(podwyżka prądu, biletów PKP i wszystkiego innego wzorem firmy GETH) musiałbym wystawić memu pracodawcy żądanie podwyżki o 210%

19 lutego, 12:43, Gość:

jesteś głupi jak but - jak cena prądu rośnie o 19%, a prąd to 1% ceny chleba, to cena chleba rośnie o 0,19%, jak prąd to pół ceny, to chleb drożeje o 9,5%. Dlatego napisałem,że trzeba liczyć a nie dodać do siebie te liczby bez używania mózgu.

19 lutego, 21:24, Gość:

Cwaniaczkiem to ty jesteś lepszym niż piekarzem.Inne piekarnie podniosły o10% i wychodzą na swoję tylko twoje wyliczenia są jakie są. Koniec dyskusji.

20 lutego, 0:27, Gość:

Moich wyliczeń nie ma, bo nie wiem ile prądu trzeba na bochenek i ile ZUSu płaci piekarnia etc. Ty też nie masz o tym pojęcia, a próbujesz coś dodawać. Fakt jest taki, że z 21%, albo z 10%, podwyżki tylko część trafi do właściciela piekarni. Nie masz żadnej wiedzy o tym jaka część i przez to wypisujesz bzdury. Nie masz też pojęcia, czy wszystkie piekarnie mają piece elektryczne, czy tylko niektóre.

Gościu ,ma się te wtyki tu i tam i dlatego nie tylko mój wpis będzie na pierwszym miejscu ale cały artykuł , co jakiś czas aż do znudzenia.

G
Gość
23 lutego, 20:55, poll:

Ceny rosną bo to jest efekt inflacji i to nie takiej jak podają 4,4% ale zdecydowanie więcej. A inflacja to konsekwencja rozdawnictwa i kupowania głosów za pieniądze z budżetu. Podziękujcie wszystkim plusom, 500 , wyprawka , emerytura .13 . Ale równie duży wpływ ma nieuzasadnione podnoszenie płacy minimalnej bez wzrostu wydajności pracy. Strach się bać co to będzie gdy ta zgodnie z obiecankami wzrośnie do 4 tyś zł. A wszystko to przełoży się na zmniejszenie siły nabywczej pozostałych, w tym szczególnie emerytów z najniższymi emeryturami bo może ona spaść nawet o połowę. Strach się bać o to co będzie za trzy lata, a jedyną nadzieją jest odsunięcie od władzy "dobrej zmiany" bo dewastacja do jakiej doprowadzają zniszczy dobre relacje ekonomiczne jakie tworzone były przez ostatnie trzydzieści lat.

Jakie relacje ekonomiczne? Jedyne co dobrego powstało, to jak rząd przestawał na chwilę przeszkadzać obywatelom i sami coś dobrego zrobili (akurat teraz nie ma takiej przerwy).

p
poll

Ceny rosną bo to jest efekt inflacji i to nie takiej jak podają 4,4% ale zdecydowanie więcej. A inflacja to konsekwencja rozdawnictwa i kupowania głosów za pieniądze z budżetu. Podziękujcie wszystkim plusom, 500 , wyprawka , emerytura .13 . Ale równie duży wpływ ma nieuzasadnione podnoszenie płacy minimalnej bez wzrostu wydajności pracy. Strach się bać co to będzie gdy ta zgodnie z obiecankami wzrośnie do 4 tyś zł. A wszystko to przełoży się na zmniejszenie siły nabywczej pozostałych, w tym szczególnie emerytów z najniższymi emeryturami bo może ona spaść nawet o połowę. Strach się bać o to co będzie za trzy lata, a jedyną nadzieją jest odsunięcie od władzy "dobrej zmiany" bo dewastacja do jakiej doprowadzają zniszczy dobre relacje ekonomiczne jakie tworzone były przez ostatnie trzydzieści lat.

G
Gość

:D macie tam kogoś, kto potrafi korzystać z komputera, żeby wyłączyć zmienianie daty i przerzucanie tego tekstu codziennie na początek?

G
Gość
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

18 lutego, 9:41, Gość:

Ile z tych 21% to podwyżka prądu dla przedsiębiorstw (19%), ZUSu (9%) i nowy podatek od sprzedaży od sprzedaży detalicznej (1%)? Bezpośrednio można odjąć tylko ostatnie, resztę trzeba przeliczać w zależności od tego ile ceny chleba, to prąd, ile koszty pracy itd...

19 lutego, 5:28, szary zjadacz chleba:

19% 9% 1%=29% z 21%(100%). A co z pozostałymi 71% z 21%(100%)Pod płaszczykiem podwyżek do kieszeni,, biznesmena".Gbybym ja tak kalkulował(podwyżka prądu, biletów PKP i wszystkiego innego wzorem firmy GETH) musiałbym wystawić memu pracodawcy żądanie podwyżki o 210%

19 lutego, 12:43, Gość:

jesteś głupi jak but - jak cena prądu rośnie o 19%, a prąd to 1% ceny chleba, to cena chleba rośnie o 0,19%, jak prąd to pół ceny, to chleb drożeje o 9,5%. Dlatego napisałem,że trzeba liczyć a nie dodać do siebie te liczby bez używania mózgu.

19 lutego, 21:24, Gość:

Cwaniaczkiem to ty jesteś lepszym niż piekarzem.Inne piekarnie podniosły o10% i wychodzą na swoję tylko twoje wyliczenia są jakie są. Koniec dyskusji.

Moich wyliczeń nie ma, bo nie wiem ile prądu trzeba na bochenek i ile ZUSu płaci piekarnia etc. Ty też nie masz o tym pojęcia, a próbujesz coś dodawać. Fakt jest taki, że z 21%, albo z 10%, podwyżki tylko część trafi do właściciela piekarni. Nie masz żadnej wiedzy o tym jaka część i przez to wypisujesz bzdury. Nie masz też pojęcia, czy wszystkie piekarnie mają piece elektryczne, czy tylko niektóre.

G
Gość
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

18 lutego, 9:41, Gość:

Ile z tych 21% to podwyżka prądu dla przedsiębiorstw (19%), ZUSu (9%) i nowy podatek od sprzedaży od sprzedaży detalicznej (1%)? Bezpośrednio można odjąć tylko ostatnie, resztę trzeba przeliczać w zależności od tego ile ceny chleba, to prąd, ile koszty pracy itd...

19 lutego, 5:28, szary zjadacz chleba:

19% 9% 1%=29% z 21%(100%). A co z pozostałymi 71% z 21%(100%)Pod płaszczykiem podwyżek do kieszeni,, biznesmena".Gbybym ja tak kalkulował(podwyżka prądu, biletów PKP i wszystkiego innego wzorem firmy GETH) musiałbym wystawić memu pracodawcy żądanie podwyżki o 210%

19 lutego, 12:43, Gość:

jesteś głupi jak but - jak cena prądu rośnie o 19%, a prąd to 1% ceny chleba, to cena chleba rośnie o 0,19%, jak prąd to pół ceny, to chleb drożeje o 9,5%. Dlatego napisałem,że trzeba liczyć a nie dodać do siebie te liczby bez używania mózgu.

Cwaniaczkiem to ty jesteś lepszym niż piekarzem.Inne piekarnie podniosły o10% i wychodzą na swoję tylko twoje wyliczenia są jakie są. Koniec dyskusji.

G
Gość
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

18 lutego, 9:41, Gość:

Ile z tych 21% to podwyżka prądu dla przedsiębiorstw (19%), ZUSu (9%) i nowy podatek od sprzedaży od sprzedaży detalicznej (1%)? Bezpośrednio można odjąć tylko ostatnie, resztę trzeba przeliczać w zależności od tego ile ceny chleba, to prąd, ile koszty pracy itd...

19 lutego, 5:28, szary zjadacz chleba:

19% 9% 1%=29% z 21%(100%). A co z pozostałymi 71% z 21%(100%)Pod płaszczykiem podwyżek do kieszeni,, biznesmena".Gbybym ja tak kalkulował(podwyżka prądu, biletów PKP i wszystkiego innego wzorem firmy GETH) musiałbym wystawić memu pracodawcy żądanie podwyżki o 210%

jesteś głupi jak but - jak cena prądu rośnie o 19%, a prąd to 1% ceny chleba, to cena chleba rośnie o 0,19%, jak prąd to pół ceny, to chleb drożeje o 9,5%. Dlatego napisałem,że trzeba liczyć a nie dodać do siebie te liczby bez używania mózgu.

s
szary zjadacz chleba
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

18 lutego, 9:41, Gość:

Ile z tych 21% to podwyżka prądu dla przedsiębiorstw (19%), ZUSu (9%) i nowy podatek od sprzedaży od sprzedaży detalicznej (1%)? Bezpośrednio można odjąć tylko ostatnie, resztę trzeba przeliczać w zależności od tego ile ceny chleba, to prąd, ile koszty pracy itd...

19% 9% 1%=29% z 21%(100%). A co z pozostałymi 71% z 21%(100%)Pod płaszczykiem podwyżek do kieszeni,, biznesmena".Gbybym ja tak kalkulował(podwyżka prądu, biletów PKP i wszystkiego innego wzorem firmy GETH) musiałbym wystawić memu pracodawcy żądanie podwyżki o 210%

G
Gość

dziś minęło 2 miesiące od napisania tego paszkwila :) jeszcze nie wytrzeźwieliście na tyle, żeby napisać coś nowego, a nie tylko zmieniać datę przy "artykule"?

G
Gość
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

Ile z tych 21% to podwyżka prądu dla przedsiębiorstw (19%), ZUSu (9%) i nowy podatek od sprzedaży od sprzedaży detalicznej (1%)? Bezpośrednio można odjąć tylko ostatnie, resztę trzeba przeliczać w zależności od tego ile ceny chleba, to prąd, ile koszty pracy itd...

G
Gość
16 lutego, 7:17, szary zjadacz chleba:

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

strzał w dychę

s
szary zjadacz chleba

Najwięcej to podnosza sami sobie ci pazerni polscy ,,przedsiębiorcy".Np. taka piekarnia GETH ceny z dnia na dzień podniosła o 21% ,ciekawe ile z tego da pracownikowi.Pazerność tych właścicieli przechodzi ludzkie pojęcie .Napiszcie artykuł na ten temat a nie wałkujcie bajek ile dadzą kiedyś .

G
Gość
21 stycznia, 10:32, Wyborca Pis:

Dlaczego. nie napiszą ile wzrastają ceny w sklepach czynsz smieci z dnia na dzień.

Kiedy ludzie się obudzą jaką propagande robi pis.KŁAMSTWO za kłamstwem i obłuda Pis.

Bo za informowanie nikt nie płaci, a na propagandę są potężne pieniądze (niestety nasze). Niby czemu już drugi miesiąc ktoś przekleja te brednie na początek "aktualności" i tylko zmienia datę?

1

1

Wróć na i.pl Portal i.pl