14 kwietnia b.r. na Placu Litewskim odbyła się pikieta „Stop aborcji” zorganizowana przez "Fundację Pro – prawo do życia". Jej uczestnicy ustawili duży baner pokazujący drastyczne zdjęcia abortowanych płodów. Zupełnie przez przypadek happening zauważyła Magdalena Bielska z "Ogólnopolskiego Strajku Kobiet" i złożyła zawiadomienie na policję.
Ostatecznie sprawą zajął się Sąd Rejonowy Lublin-Zachód i 8 sierpnia wyrokiem nakazowym wymierzył organizatorowi antyaborcyjnej pikiety, Sylwestrowi S., karę nagany za wywoływanie zgorszenia w miejscu publicznym. Rozstrzygnięcie sądu nie jest prawomocne.
Z decyzji tej cieszy się Magdalena Bielska, będąca w tej sprawie oskarżycielem posiłkowym. – Bardzo dobrze, że taki wyrok zapadł, takie pikiety są niedopuszczalne, jak można w obecności rodzin z dziećmi epatować tak drastycznymi zdjęciami? O aborcji można i trzeba rozmawiać ale róbmy to w sposób cywilizowany. – Mam nadzieję, że ten wyrok to początek zmiany, który zahamuje zapędy pewnych środowisk – puentuje Bielska.
Mariusz Dzierżawski z „Fundacji Pro – prawo do życia” już zapowiedział sprzeciw od tego wyroku. - Takich spraw wygraliśmy kilkadziesiąt. Złożymy sprzeciw bo wierzymy, że i tym razem sąd stanie po stronie prawdy. Zarzuty nam stawiane mają wyraźne podłoże ideologiczne – informuje Dzierżawski.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: