- Podjęliśmy decyzję o dołączeniu do naszej floty pierwszych kilkudziesięciu aut elektrycznych. Chcemy rozpisać przetarg na ich pozyskanie - mówi Przemysław Sypniewski, prezes Poczty Polskiej.
To efekt ubiegłorocznych testów tego typu pojazdów. Teraz firma zaczyna kolejny etap sprawdzania samochodów elektrycznych w codziennej pracy, ale tym razem o większej ładowności.
Najnowocześniejsze typy samochodów do 3.5 tony o ładowności pow. 800 kg zasilanych prądem elektrycznym będą testowane w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Zabrzu, Krakowie i Pruszczu Gdańskim i Lublinie.
- Elektryczne auta będą przyjazne mieszkańcom miejscowości, w których problemem jest hałas drogowy i komunikacyjne zanieczyszczenie powietrza. Planujemy wymianę części floty na pojazdy elektryczne różnych kategorii - dodaje Przemysław Sypniewski..
Testy potrwają od połowy lutego do połowy maja br. Weźmie w nich udział osiem aut marek: Renault Master Z.E., (wyjechał na polskie drogi w styczniu 2019 r.), Volkswagen e-Crafter (od czwartego kwartału 2018 r.), Maxus-Hitachi (od września 2018) oraz Mercedes e-Vito (od stycznia 2019 r.).
Kierowcy Poczty Polskiej będą sprawdzać przyspieszenie maszyn, hamowanie, komfort jazdy i obsługi, sposób ładowania akumulatorów i możliwą do przejechania liczbę kilometrów. Po przeprowadzeniu testu każdy użytkownik sporządzi krótki opis i ogólną charakterystykę pojazdu.
To kolejne testy elektrycznych pojazdów w Poczcie Polskiej. Wiosną ubiegłego roku firma przetestowała homologowane auta o ładowności do 800 kg. W pomiarach brało udział 15 pojazdów od kilku producentów: Citroen Berlingo, Melex 381, 382 i 391, Nissan e-NV200, Peugeot Partner, Renault Kangoo, Zeppelin Goupil G4 i G5, a także Komel – konwertyk Instytutu Napędów i Maszyn Elektrycznych.
Testy pojazdów trwają. Po ich zakończeniu firma ma podjąć decyzję o dalszych losach wprowadzania elektrycznych samochodów.