Spis treści
O krok od tragedii
Jak pisaliśmy w piątek, 29 sierpnia, około godziny 9:00, przy skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej i ul. Waryńskiego w Warszawie doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące dużego przedmiotu, który został wyrzucony przez okno jednego z tamtejszych mieszkań.
Po przyjeździe na miejsce, służby ustaliły, że wspomnianym gabarytem był telewizor. W trakcie zdarzenia, chodnikiem, na który zostało zrzucone elektroniczne urządzenie, szli ludzie. Wśród nich był m.in. ojciec z wózkiem dziecięcym. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Zdewastowane mieszkanie
Funkcjonariusze błyskawicznie dotarli do mieszkania, z którego wyrzucono telewizor. W środku było słychać rozmowy, jednak nikt nie otwierał drzwi. Policjanci zgłosili się o pomoc do Państwowej Straży Pożarnej, dzięki której dostali się do lokalu poprzez otwarte okno.
W środku zastali sześć, nietrzeźwych osób, w wieku od 17 do 24 lat. Według opisu policji, we wnętrzu mieszkania panował nieład. Wszędzie walały się butelki po alkoholu, a rzeczy w pomieszczeniach były uszkodzone. Jak udało nam się ustalić, pięć z sześciu zatrzymanych osób to Polacy. Jedną z nich jest z kolei obywatel Stanów Zjednoczonych. Okazało się, że wspomniany lokal, który znajduje się na szóstym piętrze, był wynajęty na miesiąc przez 24-letniego obywatela USA.
Odpowiedzialność karna
Poniżej możecie zobaczyć nagranie ze zdarzenia opublikowane przez policje.

Wszystkie osoby zostały zatrzymane. Noc spędziły w policyjnych celach. 24-letni obywatel Stanów Zjednoczonych usłyszał zarzuty dotyczące narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z wybrykiem chuligańskim. Najbliższe dwa miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Postępowanie w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście.