Nowotarska policja prowadzi dochodzenie w sprawie podglądacza, który filmował przebierające się kobiety w szatniach w Termach Podhalańskich w Szaflarach. Mężczyzna wpadł po tym, jak zauważyła go jedna z klientek.
- Przyjechałam do term w Szaflarach z przyjacielem. Zakupiliśmy bilety i weszliśmy do przebieralni. Będąc w przebieralni w negliżu, zauważyłam, że jestem kamerowana przez obcego mężczyznę. Krzykiem wezwałam swojego przyjaciela, który zaczął gonić uciekającego. Zatrzymaliśmy go, odebraliśmy mu aparat. Natychmiast wezwaliśmy policję i razem z tym mężczyzną czekaliśmy na przyjazd patrolu - wspomina pani Jolanta.