W środę Pogoń przegrała z mocnym KAA Gent w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Przegrała aż 0:5 i każdą bramkę sprezentowała przeciwnikom. I znów pojawiły się negatywne emocje, a najwięcej mógłby o sobie poczytać młody bramkarz Bartosz Klebaniuk.
Przygoda w Europie praktycznie zakończona, ale w PKO Ekstraklasie dopiero się rozpoczyna. Pogoń ma za sobą dwa zwycięstwa, więc zgromadziła komplet punktów. Spróbuje w niedzielę utrzymać skuteczność.
Będzie o to łatwiej, jak Radomiak zaprezentuje się w podobnej formie, jak w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu. Przegrał w Szczecinie 0:4 (identycznie było też sezon wcześniej). Trener Constantin Galca był wściekły.
Ten sezon Radomiak rozpoczął w kratkę. Na inaugurację wygrał 2:0 w Zabrzu, ale później przegrał w Poznaniu i uległ Cracovii na otwarcie swojego nowego obiektu. Też więc przyjechał do Szczecina po przełamanie.
