
WSJ doniósł w czwartek, że około pół tysiąca bojowników z Hamasu, czyli palestyńskiej organizacji terrorystycznej, dwa tygodnie przed napaścią na Izrael rozpoczęło szkolenie w Iranie. Były to specjalistyczne szkolenia zorganizowane przez jednostkę sił specjalnych Kuds, podległą irańskiemu Korpusowi Strażników Rewolucji Islamskiej. Szkolenie nadzorowali m.in. wysocy rangą przedstawiciele palestyńskich władz, a także dowódca Kuds Esmail Kaani. Jak się okazuje, bojownicy Hamasu nie ćwiczyli sami. Towarzyszyli im ludzie z Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu.
Dziennik dotarł do informacji, że podczas ataków Hamasu na Izrael, bojownicy palestyńskiej grupy wykorzystywali elementy taktyki, które są charakterystyczne dla bojówek wspieranych przez Iran. Elementy te nigdy wcześniej nie były wykorzystywane do walk w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Do nowości należą m.in. ataki z wykorzystaniem napastników na motocyklach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Iran wspiera Hamas. Daje im pieniądze i broń
Teheran bezpośrednio wsparł Hamas i zapewnił najeźdźcom pomoc finansową, technologiczną, a także uzbrojenie. Jakby tego było mało, Iran dalej wspiera Hamas i przekazuje grupie dane wywiadowcze. Tak oznajmił jeden z rzeczników armii Izraela, kontradmirał Daniel Hagari.
Hamas zaatakował Izrael 7 października. Izrael odpowiedział atakiem na Strefę Gazy. Przez 19 dni walk wiadomo o tym, że zginęło już około 1,4 tys. obywateli Izraela i około 6,5 tys. mieszkańców Strefy Gazy.
Źródło: