Polacy wdrażają zasadę „zaciskania pasa”. Ekspert: Większych powściągliwości konsumenckich można spodziewać się w kolejnych kwartałach

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Pogorszenie nastrojów konsumenckich w pierwszej kolejności dotyczy wydatków, które mogłyby być zbędne, a dopiero w kolejnej fazie obejmuje produkty codziennego użytku – pierwszej potrzeby.
Pogorszenie nastrojów konsumenckich w pierwszej kolejności dotyczy wydatków, które mogłyby być zbędne, a dopiero w kolejnej fazie obejmuje produkty codziennego użytku – pierwszej potrzeby. Agnieszka Bielecka/ Polska Press
Inflacja w czerwcu zanotowała najwyższy wynik od 25 lat, co przekłada się na portfele Polaków. Nastroje nie są najlepsze, o czym świadczą m.in. niski wskaźnik ufności konsumenckiej czy liczne badania, w których Polacy deklarują spadek jakości życia, wprowadzenie zasady „less is more” lub przesuwanie zakupów w czasie, czy po prostu postawienie na skromniejszy tryb życia.

Z badania „Strategy&: skromniej i mniej, czyli życie polskiego konsumenta” wynika, że 41 proc. Polaków szacuje, że styl ich życia stanie się skromniejszy. Z kolei z raportu Związku Przedsiębiorstw Finansowych dowiadujemy się, że w drugim kwartale 2022 nawet o 64 proc. więcej polskich gospodarstw domowych w stosunku do analogicznego okresu z 2021 r., zauważyło pogorszenie jakości swojego życia.

– Z pewnością jest to niepokojący trend. Przez spadek jakości życia można rozumieć ograniczenie lub wykluczenie szeregu dóbr konsumenckich – mówi Nuno de Oliveira, Prezes Cofidis Polska. – Taka sytuacja w dłuższej perspektywie może się pogłębiać – dodaje.

W trudnej sytuacji znalazły się osoby posiadające kredyt hipoteczny. W ciągu ostatnich miesięcy stopy procentowe były podnoszone już dziesięciokrotnie. Jeszcze w październiku 2021 r. były one na poziomie 0,1 proc. Na początku lipca 2022 r. osiągnęły poziom 6,5 proc. W dużym skrócie oznacza to duży wzrost – od kilkudziesięciu do kilkuset złotych – kwoty rat kredytów.

Pogorszenie nastrojów konsumenckich

Inflacja, a także niepewność sytuacji polityczno-gospodarczej powodują, że nastroje konsumenckie można określić jako złe. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego poziom ufności konsumenckiej spadł do poziomu -43,8 pkt., a wszystko wskazuje, że kolejne miesiące mogą wypaść jeszcze gorzej.

Pogorszenie nastrojów konsumenckich w pierwszej kolejności dotyczy wydatków, które mogłyby być zbędne, a dopiero w kolejnej fazie obejmuje produkty codziennego użytku – pierwszej potrzeby.

– Takie dane mogą wskazywać, że będziemy kupować mniej. Już teraz widać, że Polacy wdrażają zasadę „zaciskania pasa”, ale mając na uwadze też pewne opóźnienia w reagowaniu społeczeństwa na określone sytuacje, najpewniej jeszcze większych powściągliwości konsumenckich można spodziewać się w kolejnych kwartałach. Najpewniej już jesienią zobaczymy efekt kumulacji negatywnych czynników – w tym wzrostu cen energii, ogrzewania, paliwa, drożejącej żywności czy chociażby artykułów szkolnych – komentuje Marcin Szulc, Dyrektor ds. Handlowych i Rozwoju Biznesu w Cofidis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy wdrażają zasadę „zaciskania pasa”. Ekspert: Większych powściągliwości konsumenckich można spodziewać się w kolejnych kwartałach - Strefa Biznesu

Wróć na i.pl Portal i.pl