Polak zostawia w niedzielę pieniądze u Czecha. W Czechach sklepy czynne w każdą niedzielę. W Ostrawie są aż 4 duże centra handlowe

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Ostrawa, centrum handlowe Avion Shopping Park
Ostrawa, centrum handlowe Avion Shopping Park Katarzyna Pachelska
Godzina drogi bezpłatną autostradą z Katowic, 40 minut z Gliwic i pół godziny z Rybnika zakupy można robić w prawie każdą niedzielę w roku. W Polsce - tylko w 7 niedziel. W dodatku polskie święta nie pokrywają się z czeskimi. Do czeskiej Ostrawy w niedziele pielgrzymuje coraz więcej Polaków. W Ostrawie działają aż cztery potężne galerie handlowe.

W czeskiej Ostrawie są cztery duże centra handlowe. W niedziele - w Polsce niehandlowe, a w Czechach - handlowe (bo oni ograniczenia handlu sobie nie zafundowali) w każdej z nich aż roi się od Polaków. Na parkingach co trzeci, czwarty samochód ma polskie tablice rejestracyjne, głównie zaczynające się od SWD (Wodzisław Śląski), SR (Rybnik), ale nie brakuje też SK (Katowice) czy SG (Gliwice).

KOMENTARZ AUTORKI
Życie nie znosi próżni, więc ja osobiście nie dziwię się tym, którzy w niedzielę chcą spędzić czas właśnie w galerii handlowej. Nie oceniam motywów - może ktoś nie ma czasu na rodzinne, spokojne zakupy w ciągu tygodnia, może nie chce siedzieć z dziećmi w domu przez cały dzień, może chce skorzystać z ostatnich przecen; może lubi ciuchy jednej z marek, której nie ma w Polsce; może chce kupić świeży chleb, bo ma taką zachciankę, czy wreszcie skończyło mu się mleko dla dziecka, a w Żabce takiego nie kupi...

Jakiekolwiek byłyby motywy klientów jeżdżących na zakupy do Ostrawy (a z Katowic jedzie się tam wygodnie bezpłatną autostradą godzinę, i nie trzeba mieć winiety na czeskie drogi), to z faktami nie da się dyskutować: Polacy wydają pieniądze nie we własnym kraju, ale w obcym, na rzeczy zwykle dostępne też u nas. Idą później na pizzę albo burgera w jednej z knajpek w centrum handlowym, zabierają dziecko do czeskiej bawialni albo wrzucają korony do automatu, zapewniając dziecku przejażdżkę małym pociągiem.

Może w skali całej Polski klientów pielgrzymujących do Czech na niedzielne zakupy nie można liczyć w setkach tysięcy, ale coraz bardziej zaostrzony zakaz handlu (tylko 7 niedziel w 2020 roku) może sprawić, że ostrawskim centrom handlowym jeszcze bardziej przybędzie gości z Polski. Na razie są 2 miesiące bez niedziel handlowych, ale już w drugiej połowie roku czeka nas rekordowa przerwa - 3,5 miesiąca (od 30.08 do 13.12).

Nie przegap

W Ostrawie są 4 duże centra handlowe

1. Outlet Arena Moravia, Hlučínská 1170.
Centrum outletowe położone tuż przy drodze z Polski. Jest zorganizowane w formie parku handlowego, do każdego sklepu wchodzi się z zewnątrz. Są tu ciekawe, niespotykane w ogóle lub rzadko Polsce marki, np. Desigual, Gant, GAS, S.Oliver. Do tego kilka restauracji, w tym KFC i Burger King.

Czynne pn.-ndz. 10:00 - 20:00. Parking na 800 miejsc za darmo. Jest WiFi. Strona internetowa jest też po polsku.

2. Forum Nová Karolina, Jantarová 3344/4
Najporządniejsze centrum handlowe w Ostrawie. Jest tu mnóstwo sklepów z odzieżą, butami, wyposażeniem wnętrz, jest też niespotykany już w Polsce hipermarket Albert. Wśród sklepów nieobecne w Polsce lub w woj. śląskim Marks&Spencer, Humanic, Bata, TimeOut.

Nie przeocz

Co ciekawe, są tu też polskie marki: Reserved, 4F, CCC, Sinsay, Apart. Wreszcie można tu znaleźć spory food-court z różnymi restauracjami. Jest też bawialnia dla dzieci. No i kino Cinema City, ale raczej nie polecamy, bo Czesi wszystko dubbingują. Dla nas egzotyką jest też sex shop.

Alejki Novej Karoliny są bardzo szerokie, jest sporo miejsc do siedzenia. A z drugiego piętra (zwłaszcza z pizzerii Colosseum) rozciąga się piękny widok na pobliskie Vitkovice, czyli muzeum techniki w dawnej hucie, z wielkim piecem dostępnym dla zwiedzających.

Czynne codziennie 9.00-21.00. Parking na 1500 aut. Parkowanie bezpłatne (trzeba pobrać bilet w parkomacie przy szlabanie) w weekendy, w ciągu tygodnia - tylko dwie pierwsze godziny bezpłatne, każda kolejna godzina - 30 koron.

3. Avion Shopping Park Ostrava, 114, Rudná 3114
Rozległy kompleks z centrum handlowym połączonym z IKEA oraz innymi dużymi sklepami w bliskiej odległości. Samo centrum handlowe nie tak wielkie jak Nova Karolina, ale sporo tu sklepów odzieżowych damskich, męskich, dla dzieci, z butami czy wyposażeniem wnętrz. Plus hipermarket Albert.

Są tu obecne polskie marki - Reserved, CCC, Apart. Jest tu też bawialnia dla dzieci. Generalnie to miejsce bardzo przyjazne rodzinom z dziećmi. W każdej łazience, czy to damskiej, czy męskiej jest specjalna kabina dla dzieci. Położony najdalej od granicy z Polską, ale oczywiście ciągle w granicach Ostrawy.

Musisz to wiedzieć

Czynne codziennie 9.00-21.00. Darmowy parking na 4 tysiące miejsc, w tym 670 na parkingu podziemnym. WiFi.

4. Futurum Ostrava, Novinářská 6a
Pierwsze nowoczesne centrum handlowe w północnych Morawach. Zostało otwarte w 2000 r., a rozbudowane w 2007 r.

Jest tu 25 sklepów z odzieżą, 4 obuwnicze - w tym Bata i CCC, kilka drogerii czy punktów usługowych. W sumie sklepów jest 90. Plus restauracje, w tym fastfoody. Jest tu też sex shop, a z ciekawostek niespotykanych w polskich centrach handlowych - saunarium Saunia Ostrava. Jeśli ktoś nie chce robić zakupów, może się wypocić i zrelaksować w jednej z wielu tutejszych saun.

Czynne codziennie: Tesco 6.00-22.00, centrum 9.00-21.00. Parking na 1600 samochodów, bezpłatny.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Komentarze 88

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
EaDo
12 lutego, 12:23, hahahaha:

To straszne być tak uzależnionym od zakupów żeby specjalnie jechać do Czech xD

Nie specjalnie. Ja dzisiaj byłem w Teplickich Skałach, cztery godziny spaceru po górkach, potem obiad w czeskiej knajpce, a za chwilę zakupy. Przyjemnevz pożytecznym ...

G
Gość

Żenujące jest to cykliczne wrzucanie starych ramot na pierwszą stronę.

h
hahahaha

To straszne być tak uzależnionym od zakupów żeby specjalnie jechać do Czech xD

G
Gość
9 lutego, 23:36, Rucki:

Jeśli ktoś tak bardzo potrzebuje niedziele spedzic w galerii handlowej, że jedzie godzinę autem do Czech, to ma niepokolei...

10 lutego, 8:34, EaDo:

Jedzie godzinę do Czech, tam pospaceruje po Nowym Jicinie, Frydku Mistku, Priborze, Koprivnicy, Stramberku, Karvinie, Opavie i wielu innych, uroczych miasteczkach, a wieczorem zrobi zakupy w jakimś centrum handlowym. Może też dzień na nartach na czeskich stokach spędzić (taniej i nie ma tłoku) a w drodze powrotnej przystanek na zakupy...

Dokładnie tak. I atmosfera inna i ludzie życzliwi.

g
gp.

To bełkot jakiego dawno nie czytałem. Mieszkam tuż przy granicy z Czechami dokładnie blisko Ostrawy. Nikt nie jeździ do Ostrawy tylko dlatego, że tam sklepy są otwarte w niedziel. I ta IKEA na zdjęciach OMG

dobra pierwszej potrzeby lol.

j
ja
9 lutego, 09:02, Gość:

Ta bezpłatna autostrada z Katowic do Ostrawy to wpierw;

autostrada A4 z Katowic do Gliwic Sośnicy a dopiero z węzła Gliwice Sośnica autostradą A1 do Ostrawy.

co to za malomiasteczkowy belkot

E
EaDo
11 lutego, 15:03, Kropka:

Czy są konkretne dane na ten temat? Informacja, że co trzeci samochód ma polska rejestrację to żadna informacja. Ile było na parkingu samochodów, ile polskich? Jakoś nie chce mi sie wierzyc, ze ludzie masowo traca po dwie godziny, zeby zrobic zakupy, podczas, gdy obok nich na pewno jakies sklepy sa czynne.

Napiszę kolejny raz. Przyjemne z pożytecznym cały dzień spędzamy na wędrówkacj i zwiedzaniu Czech czy Moraw, a wieczorem w drodze powrotnej przystanek na zakupy...

M
M.m.m.

Tekst sponsorowany. Chyba nikt poważnie nie traktuje tego co tu napisano. Jeśli to miał być artykuł to wstydził bym się go opublikować. Jeżeli reklama to warto napisać, że to tekst reklamowy a nie robić idiotów z czytelników.

K
Kropka

Czy są konkretne dane na ten temat? Informacja, że co trzeci samochód ma polska rejestrację to żadna informacja. Ile było na parkingu samochodów, ile polskich? Jakoś nie chce mi sie wierzyc, ze ludzie masowo traca po dwie godziny, zeby zrobic zakupy, podczas, gdy obok nich na pewno jakies sklepy sa czynne.

U
Ula

„Wypasione”? Kiedyś słow potocznych się nie używało w tekście pisanym, nawet w wypracowaniach szkolnych, a tym bardziej np. w gazetach.

K
Karl-Hein z Ruhrgebietu

Moze i racja, ...mojeZdanie...., ze to reklama czeskich marketow. No i co? Jak ich obroty tego wymagaja (reklama dzwignia handlu)?

Fakt pozostaje, ze po wprowadzeniu ograniczen w handlu w niedziele, wybuchla prawie rewolucja. Wyglada na to, ze Polacy nie umieja wytrzymac, by nie wydawac pieniedzy. Jakby to nie wystarczylo w ponoedzialek do soboty. Maja Polacy az tyle pieniedzy, by musiec i w niedziele robic zakupy - obojetnie czy w Czechach, czy u siebie?

Napewno jest to ciekawy ewenement socjologiczny, ktory moglby byc materialem paru prac naukowych.

A ze w ludziach (nietylko Polakach) tkwi bakcyl kupowania bez konca - pokazuja dni, ktore sa na przyklad w Niemczech - dniami swiatecznymi (sklepy pozamykane). W przygranicznej Holandii w marketach panuje Sodoma a Gomora - a handlowcy zacieraja rece, widzac pelne wozki zakupow ukladanych w bagaznikach aut z rejestracjami regionow czesto oddalonych ponad 100 kilometrow od granicy.

A tak zwane "wycieczki kawowe czy maslane"? Choc ceny produktow oferowanych na stateczkach wyjezdzajacych trzy mile w morze nie byla az tak atrakcyjne - sam wyjazd byl dla wielu atrakcja (teraz instytucja Butterfahrtow juz chyba calkowicie zanikla).

A wiec po co "Rejtanic" z powodu tego, ze ludzie z przygranicznych regionow Polski zostawiaja swe pieniadze w Czechach. Albo jest to w Polsce postepowaniem niepatriotycznym, ktore trzeba ganic?

m
mojeZdanie
9 lutego, 17:29, Wikary:

Polak zostawia w niedzielę pieniądze u Czecha - zamiastna tacy u plebana! Wstyd!.

Wydaje mi się, że w tym artykule chodziło o reklamę ...aby Polacy tam jeździli kupować ... to przecież widać lista sklepów, dostępnych galerii itp ...a prawda jest taka, że jak "startowały" niedziele niehandlowe to były busy do Czech na zakupy ... i co busy przestały jeździć bo chętnych nie było ...

Marnuje się czas w samochodzie, a później pieniądze w Czechach ... bo tam drożej niż w Polsce. To z resztą widać w tygodniu jak Czesi przyjeżdżają na zakupy do Polski ...

E
EaDo
9 lutego, 23:36, Rucki:

Jeśli ktoś tak bardzo potrzebuje niedziele spedzic w galerii handlowej, że jedzie godzinę autem do Czech, to ma niepokolei...

Jedzie godzinę do Czech, tam pospaceruje po Nowym Jicinie, Frydku Mistku, Priborze, Koprivnicy, Stramberku, Karvinie, Opavie i wielu innych, uroczych miasteczkach, a wieczorem zrobi zakupy w jakimś centrum handlowym. Może też dzień na nartach na czeskich stokach spędzić (taniej i nie ma tłoku) a w drodze powrotnej przystanek na zakupy...

R
Richard
9 lutego, 12:40, buuuuuu:

A czy na grubach wypłacą za chwilę 13z14,15,16 i 17 pensję? Wam się yo prostu należy. A reszta kraju tyrać za grosze. Górnik to ktoś lepszy i w weekend odpoczywa.

9 lutego, 12:47, Francek z Kosciuszki:

Pedziou bych, co my Slonzoki niy paczymy, jak za Brynicom gorolstwo zozwalo sklepy, jak je nowo otwjyrajom (Sosnowiec - Lidl i Aldi; Zawiercie - tysz)!

9 lutego, 13:59, Informator śląski:

a Lidl i Aldi to są sklepy wymyślone i założone przez "naród śląski " ? Raczej nie

9 lutego, 14:26, Francek z Kosciuszki:

Ja synek - widza, co nawet tych pora zacow ciynczko ci poskopic. Co mo chamsko natura goroli (otwarcie sklepow Lidla i Aldi na Brynicom) ze tymi sklepami i ze Slonzokami. No, a co do tych sieci, to i Aldi (Albrecht), a i Lidl - som s Niymiec. Jak i prawdziwe Slonzoki!

9 lutego, 20:02, Informator śląski:

Nie doopc kwiczaku od gorzelika. Na terenie geograficznego regionu zwanego Śląskiem nigdy nie było żadnego "narodu śląskiego" Byli Niemcy, Czesi, Polacy i Żydzi. Aldi i Lidl to niemieckie firmy i są też za Wisłą i Odrą a nie tylko za Brynicą

Widzisz synek - zaroski widac co ci w gowie jusz ino smierdzoncy luft ostou. Bo jak by niy Slonck i jego gorniki, to bys ciynko piskou na budowie w Niymcach, abo na szparagach w Holandii.

R
Rucki

Jeśli ktoś tak bardzo potrzebuje niedziele spedzic w galerii handlowej, że jedzie godzinę autem do Czech, to ma niepokolei...

Wróć na i.pl Portal i.pl