W nocy z wtorku na środę na Bałutach skradziono samochód marki BMW. Policjanci z wydziału samochodowego wytypowali domniemanego sprawcę kradzieży. Jeszcze w środę (11 stycznia) mężczyzna został namierzony.
- Policjanci zostali powiadomieni, że sprzed bloku na łódzkim osiedlu Teofilów zostało skradzione bmw serii 3. Właściciel wycenił straty na 30 tysięcy złotych - kom. Adam Kolasa z KWP w Łodzi.
Policjanci ustalili, że będzie jechał drogą krajową od strony Aleksandrowa Łódzkiego w kierunku Konstantynowa. W kilku nieoznakowanych radiowozach zastawili pułapkę. Gdy kradzione BMW zatrzymało się na czerwonym świetle w Niesięcinie (Konstantynów Łódzki), przystąpili do akcji.
**Czytaj:
Kradzieże samochodów w Łodzi. Auta rzadziej znikają spod bloków**
- Stojący na skrzyżowaniu samochód został zablokowany. Podjechali do niego policjanci z dwóch stron i zastawili kierowcy drogę - mówi kom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policjanci zlikwidowali dziuplę samochodową pod Łodzią [ZDJĘCIA]
Siedzący za kierownicą BMW 39-letni złodziej samochodowy, wielokrotnie wcześniej notowany, spanikował. Próbował ominąć blokujący go radiowóz z prawej strony. Uderzył w inny nieoznakowany radiowóz i wjechał do rowu. Chwilę później trafił już do policyjnej izby zatrzymań. Mężczyzna był również poszukiwany listem gończym do osadzenia w Zakładzie Karnym. Policjanci zabezpieczyli kradzione bmw, które w najbliższym czasie zostanie przekazane właścicielowi.
Czytaj też:Policjanci zlikwidowali dziuplę samochodową pod Łodzią [ZDJĘCIA]