Jak informuje policja z Opola, jeden z patroli próbował zatrzymać do kontroli BMW na kluczborskich numerach rejestracyjnych.
Kierowca zignorował jednak polecenia i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli w pogoń, a przez radio wezwali posiłki.
Kierowca BMW pędził w stronę "Solarisa" łamiąc wiele przepisów: wjechał m.in. na chodnik, wysepkę oddzielającą pasy ruchu, przemknął tuż przy przystanku autobusowym, na który stało mnóstwo ludzi.
- Na wysokości ul. Żeromskiego ścigane BMW zauważyli policjanci w nieoznakowanym radiowozie, którzy dołączyli do pościgu - mówi aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Na wysokości pl. Kopernika BMW zatrzymało się, a kierowca zaczął uciekać pieszo. Wbiegł przez bramę na tył jednej z kamienic i chwilę potem został zatrzymany.
- Okazało się, że to 32-latek z Kluczborka, który ma sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi - mówi aspirant Nierychła.
Teraz odpowie za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi oraz za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i ucieczkę przed mundurowymi.
Grozi mu do 5 lat więzienia. Osobno odpowie za łamanie przepisów ruchu drogowego podczas ucieczki.
Do zdarzenia doszło w środę, 20 kwietnia około godziny 16.00.
