Spis treści

Czy wiadomo, jak doszło do wypadku busa w Gruzji?
W niedzielę doszło do wypadku w okolicy gruzińskiego miasta Choni. W wypadku tymrannych zostało 11 polskich turystów. Jak przekazał wówczas PAP Rzecznik MSZ Paweł Wroński, polska strona dysponowała bardzo skromnym opisem zdarzenia. Wynikało z niego, że winę ponosi kierowca, który stracił panowanie nad pojazdem, a także, że bus, w którym jechali polscy turyści, był wynajęty na miejscu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
W niedzielę wieczorem do Gruzji wyleciało czterech członków Zespołu Pomocy Humanitarno – Medycznej. Poinformował o tym, na platformie X szef KPRM Jan Grabiec.
Wysyłamy dziś Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej do Gruzji, żeby ocenił stan Polaków poszkodowanych w wypadku busa i ustalił możliwości bezpiecznej ewakuacji do Polski. W skład zespołu wejdą neurochirurg, chirurg, anestezjolog, pielęgniarz i ratownik – napisał.
Ranni wrócili do Polski. Są już w szpitalach
Medycy spotkali się z poszkodowanymi w poniedziałek. Ocenili ich stan oraz możliwości transportu. Wówczas dwójka najciężej rannych trafiła do szpitala w Kutaisi, pozostali do szpitali w Choni i Martwili. Jak się okazuje, we wtorek 9 kwietnia, samolot rządowy, jaki wysłano do Gruzji, wylądował z rannymi na pokładzie w Poznaniu. Stało się to około godziny 17. Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że hospitalizacji potrzebowały trzy osoby, którą już im zapewniono.
Źródło: