Problemy polskich turystów w Chorwacji
Jak podaje portal SlobodnaDalmacija.hr, „prawdziwy dramat” rozpoczął się około godziny 19:30 w poniedziałek wieczorem. Wówczas lotniskowy system przestał działać, co sparaliżowało normalną działalność lotniska Split-Kastela. Wiele lotów musiało zostać odwołanych. Padła także strona internetowa portu.
We wtorek rano władze lotniska poinformowały, że przyczyną sytuacji był atak hakerski.
„W zdarzenie zaangażowane są wszystkie właściwe instytucje. Profesjonalne służby intensywnie pracują nad wyeliminowaniem skutków tego ataku” – podał portal Dnevnik, cytując Pero Bilasa, wicedyrektora portu.
Z powodu problemów z systemem informatycznym, odprawy dokonywane są ręcznie.
Na lotnisku znajdują się także polscy turyści. TVN24 cytuje niektórych z nich. Jak mówią, jeden z lotów taniej linii Ryanair do Krakowa, zaplanowany na 22:30, został przełożony na wtorek na 10:30.
„Pomimo zapewnienia przewoźnika, że organizuje przejazd i pobyt w hotelu, pozostawiono nas bez żadnej pomocy. Koczujemy na lotnisku, śpimy na podłodze. Jedynie co otrzymaliśmy to wodę i kanapki oraz maila od linii o przysługujących nam prawach” – napisał portalowi jeden z pasażerów o godzinie 3 nad ranem.
Nie tylko polscy pasażerowie narzekają na sytuację na lotnisku.
Według zastępcy dyrektora lotniska Split-Kastela, Pero Bilasa, cytowanego przez chorwacki portal, pasażerowie mają być przewiezieni na inne lotniska – do Zagrzebia, Zadaru lub… Rzymu.
Reakcja polskiego MSZ
Portal i.pl zwrócił się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z pytaniem o to, czy polskie służby dyplomatyczny podjęły jakieś kroki w sprawie pomocy Polakom na lotnisku.
„Na podstawie informacji uzyskanej od Konsula RP w Zagrzebiu, uprzejmie przekazujemy, że do placówki nie wpłynęły zgłoszenia od polskich turystów, którzy mieliby przebywać na lotnisku w Splicie” – przekazało nam Biuro Prasowe MSZ.
Jak podkreślono, „obsługa lotniska jest w kontakcie ze wszystkimi liniami lotniczymi i szukają alternatywnych rozwiązań”. Resort przekazał, że po godzinie 22:30 w poniedziałek sytuacja zaczęła się poprawiać, i część samolotów wyleciała.
Wskazano również, że sytuacja w Splicie spowodowała utrudnienia na lotnisku w Zadarze, gdzie przekierowywano samoloty.
Źródła: slobodnadalmacija.hr, TVN24, i.pl
