- 67 mld zł to łączna suma środków w ramach pierwszych trzech wniosków o płatność z KPO. Z tej kwoty 27 mld zł już wpłynęło, a 40 mld zł ma zostać przekazanych w ramach 2. i 3. wniosku o płatność
- Minister Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że wspomniane środki po pierwsze przeznaczane są na transformację energetyczną w kierunku „opłacalnej, czystej, polskiej energii”
- Zgodnie ze średniookresową strategię rozwojową kraju na najbliższe 10 lat, której główne cele zostały już przyjęte przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, najważniejszy jest wieloośrodkowy, czyli równy rozwój Polski
- Polska obecnie znajduje się punkcie, w którym musi „wynaleźć i zdefiniować własny model rozwoju w ramach UE”
67 mld zł z KPO dla Polski
– Minęło 10 miesięcy od odblokowania środków z KPO i dwa lata i 10 miesięcy, kiedy ten projekt powinien był ruszyć, więc cały czas ścigamy się z czasem, robimy bardzo dużo, ale ciągle mamy opóźnienie, ponieważ projekt zaplanowany jest do końca 2026 roku – tłumaczy w rozmowie z portalem strefabiznesu.pl Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, w trakcie Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie.
Jak podała, do tej pory zakontraktowana została 1/3 części grantowej, podpisanych zostało 600 tysięcy umów. – W tym roku, jeśli wszystko pójdzie dobrze, do Polski w sumie spłynie 67 mld zł, z czego 27 mld zł już spłynęło i od razu złożyliśmy dwa wnioski o kolejne 40 mld zł – wymieniła.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.

Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że wspomniane środki po pierwsze przeznaczane są na transformację energetyczną w kierunku „opłacalnej, czystej, polskiej energii”. – Chodzi o to, żebyśmy nie musieli sprowadzać surowców energetycznych z innych krajów – mówi. – Kolejny wymiar jest związany z innowacyjnością gospodarki, rozwojem e-państwa, e-usług, czy dostępnością do szerokopasmowego internetu – wymieniała.
Przy okazji zwróciła uwagę na Społeczny Fundusz Klimatyczny, który jej zdaniem można nazwać „małym KPO”. – Jego celem będzie mitygowanie kosztów, jaki rodzi moment transformacyjny w energetyce – wyjaśniła. Jak tłumaczy, chodzi o to, żeby Polska miała czystą energię, żeby były środki na termomodernizację budynków. – Z jednej strony inne źródła energii, a z drugiej oszczędność energii, co czyni energetykę bardziej opłacalną i do tego stworzony jest ten fundusz – wyjaśniła. – W przyszłym roku musimy mieć gotowy społeczny plan klimatyczny, wspólnie ustalany z Brukselą – przyznała i dodała, że w grze jest 50 mld zł.
Mister zapytana o średniookresową strategię rozwojową kraju podkreśliła, że jest to „najważniejszy dokument strategiczny” i dodała, że jest to „model rozwojowy Polski na najbliższe 10 lat”. Dokument ma określać, w co inwestować środki, w jakim kierunku należy projektować zmiany ustawowe, ale jednocześnie podkreśliła jego „wymiar przestrzenny”.
– Dokument będzie definiował, w którym miejscu Polski należy strategicznie zainterweniować, żeby utrzymać równy rozwój kraju – tłumaczyła. – Te główne cele zostały już przyjęte przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów i jednym z nich jest wieloośrodkowy, czyli równy rozwój Polski – wyjaśniła. – To cud naszego rozwoju i trzeba to utrzymać. Jednak żeby to zrobić, należy zdefiniować, w które miejsce należy dołożyć inwestycji, żeby utrzymać ten rozwój gospodarczy, a także zadbać o „energię do rozwoju”, żeby te średnie i małe miasta się nie wyludniały – tłumaczyła.
Dopytywana o pozostałe cele zawarte w dokumencie, Pełczyńska-Nałęcz wymieniła przeciwdziałanie kryzysowi demograficznemu, bezpieczeństwo i konkurencyjną gospodarkę. Jak podkreśliła, konkurencyjność gospodarki zapewni nam właśnie wspomniana transformacja energetyczna. – Jeżeli nam się uda w sposób opłacalny przestawić polską energetykę na czystą, odnawialną, suwerenną i będzie to opłacalne dla polskich firm i polskich klientów, dobrze zainwestujemy, dobrze to przeprowadzimy, to będzie to duży impuls rozwojowy dla Polski – wskazała.
Szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej zapytana, czy Polska sama decyduje o swoim rozwoju? Podkreśliła, że obecnie nasz kraj znajduje się w innym momencie tego rozwoju. – Jesteśmy częścią Unii Europejskiej i rzeczą bezdyskusyjną jest to, że to członkostw przyczyniło się do szybkiego rozwoju Polski – stwierdziła i dodała, że nie ma dalszego rozwoju bez obecności we wspólnocie. Pełczyńska-Nałęcz nie ukrywa, że kraje unijne borykają się z różnymi problemami. Jej zdaniem Polska obecnie znajduje się punkcie, w którym musimy „wynaleźć i zdefiniować własny model rozwoju w ramach UE”.
– Ten model w ramach UE musimy realizować, równocześnie narzucając, wymagając, żeby pewne kierunki rozwoju UE szły według naszej recepty, a nie my według recepty kogoś innego – podsumowała.
Partnerem medialnym Europejskiego Forum Nowych Idei są „Strefa Biznesu” i „Dziennik Bałtycki”, należące do Polska Press Grupy – wydawcy m.in. ponad 500 serwisów miejskich skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl, 22 serwisów i 20 dzienników regionalnych oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Strefaobrony.pl, Stronapodrozy.pl i Strefaedukacji.pl.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!