Polski Związek Alpinizmu wydał jasny komunikat. Nie ma możliwości powrotu na Nanga Parbat

ŁŻ
Źródło: Facebook
W mediach pojawia się mnóstwo sprzecznych ze sobą informacji na temat ewentualnego wznowienia akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Oficjalny komunikat w tej sprawie wydał Polski Związek Alpinizmu.

Na początku komunikatu przedstawiciele PZA jasno dali do zrozumienia, że jedynymi upoważnionymi osobami do prac związanych z szykowaniem akcji ratunkowej Tomasza Mackiewicza, jest grupa wspinająca się na K2. W tym gronie są m.in. Adam Bielecki i Denis Urubko.

"W związku z pojawiającymi się informacjami nt. organizowanej kolejnej wyprawy poszukiwawczej informujemy, iż nikt z uczestników wyprawy, poza kierownictwem wyprawy na K2, nie jest upoważniony do omawiania warunków, organizowania i przeprowadzania akcji ratunkowej i poszukiwawczej w masywie Nanga Parbat" - czytamy w komunikacie.

W dalszej części, rozwiane zostają nadzieje tych, którzy liczą na to, że w najbliższych godzinach ratownicy podejmą jeszcze jedną próbę wspinaczki na Nanga Parbat.

"Na dzień dzisiejszy kierownictwo wyprawy nie widzi możliwości przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji w masywie NP" - stanowczo podkreślają przedstawiciele Polskiego Związku Alpinizmu.

Przypomnijmy, że Tomasz Mackiewicz i Elisabeth Revol zdobyli szczyt Nanga Parbat. Polakowi nie starczyło jednak już sił na zejście z potężnej góry. Po raz ostatni był razem z Revol na wysokości około 7250 metrów. Wtedy to rozstali się, a Francuzka rozpoczęła dalszą wędrówkę w dół samotnie. Mniej więcej na wysokości nieco ponad 6000 metrów Revol spotkała polskich ratowników: Adama Bieleckiego i Denisa Urubkę, którzy bezpiecznie sprowadzili ją do obozu.

Małgorzata Sulikowska: Nawet Tomek nie jest w stanie przeżyć w takich warunkach

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

powiedział co wiedział

 

W dniu 06.02.2018 o 21:33, Gorołaz napisał:

Zastanawiam się dlaczego nikomu nie znany Urubko bierze udział w Narodowej Wyprawie na K2 finansowanej przez Polaków skoro jest wielu mniej lub bardziej doświadczonych alpinistów rodowitych Polaków z krwi i kości a których nie stać na samodzielny wyjazd w Himalaje. PZA to związek kolesi a akcja na Nanga Parbat to krok w stronę wybielenia P. Bieleckiego po Broad Peak gdzie nie wiadomo dlaczego zostawił kolegów? Pytania same pchają się na usta, ja zadowolę się odpowiedzią na te które postawiłem. Pozdrawiam.

 

G
Gorołaz

Zastanawiam się dlaczego nikomu nie znany Urubko bierze udział w Narodowej Wyprawie na K2 finansowanej przez Polaków skoro jest wielu mniej lub bardziej doświadczonych alpinistów rodowitych Polaków z krwi i kości a których nie stać na samodzielny wyjazd w Himalaje. PZA to związek kolesi a akcja na Nanga Parbat to krok w stronę wybielenia P. Bieleckiego po Broad Peak gdzie nie wiadomo dlaczego zostawił kolegów? Pytania same pchają się na usta, ja zadowolę się odpowiedzią na te które postawiłem. Pozdrawiam.

T
Toska
Lepiej gdyby tam weszli i zginęli? Wtedy byłbyś szczęśliwy? Tylko komu by to pomogło?
G
Głos Poznaniaka
Polacy uratowali d... Francy, a Polakowi nikt nie pomoże.
Wróć na i.pl Portal i.pl