Polskie Domy Drewniane. Miało powstać 5000 domów, a ile powstało?

Przemysław Zańko-Gulczyński
Wideo
od 16 lat
Spółka Polskie Domy Drewniane ma za zadanie rozwijać budownictwo drewniane w naszym kraju. Efekty jej działań trudno jednak uznać za imponujące.

O spółce Polskie Domy Drewniane zrobiło się głośno w 2018 r. Jak wówczas zapowiadano, państwowy deweloper miał budować z drewna domy i mieszkania na sprzedaż oraz wynajem, m.in. w ramach programu „Mieszkanie Plus”. Mimo to do tej pory spółka nie ukończyła ani jednego budynku. Wkrótce ma się to jednak zmienić, bowiem w kilku miastach trwają prace budowlane.

Polskie Domy Drewniane. Z dużej chmury mały deszcz

Zapowiedziana w 2018, a utworzona w 2019 r. państwowa spółka Polskie Domy Drewniane (kapitał zakładowy 50 mln zł) ma za zadanie rozwijać budownictwo drewniane, które w w naszym kraju praktycznie nie istnieje. Choć drewniane domy są bardzo popularne m.in. w Kanadzie, Niemczech i Norwegii, w Polsce w 2020 r. powstało według GUS tylko 905 takich obiektów, co stanowiło 1 proc. ogółu budynków.

Polskie Domy Drewniane miały to zmienić m.in. dzięki budowaniu z drewna trwałych, ekologicznych i tanich w utrzymaniu domów. Jak czytamy na stronie PDD, spółka „buduje budynki mieszkalne, usługowe i mieszkalno-usługowe wykonane w technologiach z wykorzystaniem krajowego potencjału przemysłu drzewnego”. W 2018 r. padły nawet konkretne obietnice:

– My chcemy zrobić w 2019 r. ok. 5000 domów, mieszkań; 5000 rodzin zaopatrzymy w mieszkania lub domy drewniane – mówił wówczas minister środowiska Henryk Kowalczyk. – Ten program domów drewnianych będzie wpisywał się w cały program rządowy „Mieszkanie Plus” (...).

Mimo tych zapowiedzi na dzień 1 czerwca 2021 r. PDD nie ma na koncie ani jednego ukończonego budynku. W odpowiedzi na pytania senatora Stanisława Gawłowskiego spółka poinformowała, że budowę domów z drewna utrudniła pandemia.

– Z przyczyn niezależnych od Spółki, ze względu na panującą pandemię spowodowaną przez wirusa SARS-CoV-2, uległy przesunięciu terminy realizacji pierwszych inwestycji – czytamy w oficjalnym piśmie. – (…) Aktualnie Spółka jest na etapie realizacji dwóch pierwszych, pilotażowych inwestycji: w Łodzi (…) i w Choroszczy (…). Kolejne inwestycje są w fazie przygotowania.

Drewniane osiedla w Łodzi i Choroszczy

Dwie pilotażowe inwestycje, o których informuje spółka, faktycznie powstają. W Choroszczy (woj. podlaskie) PDD buduje osiedle złożone z 10 drewnianych budynków jednorodzinnych w konstrukcji panelowej. W każdym z nich znajdą się dwa ok. 100-metrowe lokale mieszkalne. Dodatkowo powstanie też budynek z lokalem usługowym. W połowie maja wszystkie wyprodukowane w fabryce domy były już zmontowane, a obecnie trwa montaż instalacji i prace wykończeniowe. Ukończenie inwestycji planowane jest na III kwartał 2021 r.

– Montaż jednego domu w całości to ok. 2,5–3 dni robocze – wyjaśnia „Kurierowi Porannemu” Wojciech Wierciński, mistrz montażu z firmy Unihouse, która na zlecenie PPD wyprodukowała drewniane moduły. – Część instalacji sanitarnych już znajduje się w ścianach. Pozostaje tylko zadbanie o łączenie pomiędzy ścianami. Montaż wszystkich dziesięciu budynków na placu budowy to ok. 1,5 miesiąca.

Inwestycja PDD w Łodzi to 11 domów jednorodzinnych z ogrodami w zabudowie szeregowej. Prefabrykowane drewniane budynki powstają w konstrukcji szkieletowej, a na osiedlu zaplanowano też miejsca parkingowe i wiatę dla rowerów. Prace rozpoczęły się na początku grudnia 2020 r., a zakończenie przewidziano na ostatni kwartał 2021 r.

Na etapie przygotowań znajduje się z kolei planowane osiedle drewniane w Środzie Śląskiej. W 2020 r. spółka PDD kupiła tu 157 tys. m kw. gruntu, na którym zamierza wybudować ok. 27 czterokondygnacyjnych budynków drewnianych w technologii szkieletowej. Łącznie na terenie nowego osiedla ma się znaleźć ok. 800 lokali mieszkalnych.

[QUIZ] Czy nadajesz się do życia na wsi?

Domy z drewna nie chcą przyjąć się w Polsce

Niska popularność domów z drewna w Polsce ma wiele przyczyn. Częściowo winne są powtarzane od lat obiegowe opinie, że drewniane budynki są nietrwałe, łatwopalne i podatne na problemy z wilgocią – w dużej mierze nieprawdziwe. W naszym kraju panuje też przekonanie, że dom powinno się budować na całe życie lub nawet dla kilku pokoleń, a zatem musi to być budynek murowany. To zupełnie inne podejście niż np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie ludzie często przeprowadzają się za pracą lub w celu zmiany domu na większy po powiększeniu się rodziny.

domy drewniane
Ankieta na temat chęci Polaków do zamieszkania w domu z drewna. Ministerstwo Środowiska

Budownictwo drewniane w Polsce boryka się jednak także z poważniejszymi problemami, które blokują jego rozwój. Jednym z największych jest wciąż wysoki koszt budowy. Jak podaje w rozmowie z Newserią Biznes Wojciech Nitka ze Stowarzyszenia Dom Drewniany, koszt budowy metra kwadratowego (stan deweloperski) to obecnie ok. 3,5–4 tys. zł. Oznacza to, że za 100-metrowy dom z drewna płaci się co najmniej 350 tys. zł. Tymczasem według serwisu kb.pl za nieznacznie wyższą kwotę (358 tys. zł) można już postawić 140-metrowy dom murowany. Problemem jest też znalezienie wykwalifikowanych fachowców, którzy potrafią budować z drewna.

– Każdy w zasadzie buduje tak, jak uważa. Nie ma standardów dla inspektorów nadzoru czy kierowników budowy, nie wiadomo, o co się oprzeć, czy projektant zrobił dobrze, czy firma robi dobrze. Nie ma odniesienia do krajowych przepisów – podsumowuje Nitka.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl