Mszę świętą za duszę Krzysztofa Krawczyka ma celebrować bp Antoni Długosz, emerytowany biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej. To wieloletni przyjaciel Krzysztofa Krawczyka i jego żony Ewy.
To on mówił kazanie na mszy św. pogrzebowej, która miała miejsce w łódzkiej katedrze. Przewodniczył też mszy św. odprawianej w kościele w Grotnikach w dniu 75 urodzin piosenkarza. Nie zabraknie też pewnie ojców oblatów, którzy tam sprawują posługę. A grób na tę uroczystość udekoruje kwiatami firma H. Skrzydlewska.
Jak powiedziała nam Ewa Krawczyk, żona zmarłego piosenkarza, nagrobek projektował zaprzyjaźniony z rodziną ksiądz Krzysztof Niespodziański, a pomnik wykonała firma ze Strzelna.
- Nagrobek nie jest jeszcze dokończony – tłumaczy Ewa Krawczyk.- Staną między innymi ławeczki. Cieszę się, że ten nagrobek udało się wykonać przed Wszystkimi Świętymi, ale wszystko idzie zgodnie z planem
.
Nagrobek przypomina kształtem estradę na której przez całe życie występował piosenkarz. Pojawił się na nim napis: Bo jesteś ty! To tytuł jednego z wielkich przebojów piosenkarza. W innym miejscu umieszczono napis: Warto żyć! Na płycie pojawił się też autograf artysty.
Ks. Krzysztof Niespodziański, który projektował pomnik na nagrobku Krzysztofa Krawczyka urodził się w Turku. Skończył Technikum Górnicze w Koninie, a potem ukończył Seminarium Duchowne Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Obrze. W 1996 roku przyjął święcenia kapłańskie. W 2006 roku ukończył z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, w pracowni prof. Andrzeja Bartczaka.
Po święceniach kapłańskich pracował jako misjonarz w Kanadzie i Białorusi. Dziś nie jest już oblatem, a księdzem diecezjalnym. Pracuje w archidiecezji warmińskiej. Ks. Krzysztof Niespodziański jest proboszczem w Rychnowie. Jego obrazy i grafiki wystawiane były m.in. w Łodzi, Łebie, Ozorkowie, w Turku, Warszawie i Włocławku.
