Jak przekazał Związek Artystów Scen Polskich, msza święta żałobna odbędzie się w środę 6 listopada, o godz. 12.00 w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie przy placu Teatralnym 18.
Dzień później, 7 listopada o godz. 13.40, aktorka spocznie na cmentarzu Grębałów w Krakowie (ul. Karola Darwina 1).
„Żegnamy osobę o wielkim sercu, której wrażliwość na otaczający świat sprawiła, że dostrzegała piękno tam, gdzie inni by go nie zobaczyli" - czytamy w nekrologu.
Aktorka zmarła 29 października. Miała 66 lat. O śmierci aktorki poinformował Związek Artystów Scen Polskich.
Elżbieta Zającówna urodziła się 14 lipca 1958 w Krakowie. W 1981 roku ukończyła studia na studiów na PWST w Krakowie, a następnie rozpoczęła rozpoczęła pracę w warszawskim Teatrze Syrena, w którym występowała przez cztery lata. Potem związała się m.in. w warszawskimi scenami: Rampa i Komedia.
Popularność przyniosła jej rola Hanny Trzebuchowskiej w serialu „Matki, żony i kochanki” oraz postać Natalii w filmach Juliusza Machulskiego „Vabank” , „Vabank II”, wcześniej rozpoznawalność zyskała m.in. dzięki udziałowi w "Seksmisja" Juliusza Machulskiego.
„Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym Pieszo Mrożka. Wielką popularność przyniosły jej role Natalii z filmu Vabank i Vabank II czy Hanki Trzebuchowskiej w serialu Matki, żony i kochanki Juliusza Machulskiego, u którego zagrała też Aktorkę Krystynę w obrazie V.I.P, czy Strażniczkę w blokhauzie w Seksmisji” – żegnał aktorkę ZASP.
Była żoną satyryka Krzysztofa Jaroszyńskiego, z którym miała córkę, Gabrielę.
Elżbieta Zającówna odeszła w wieku 66 lat, zmagała się z chorobą Von Willebranda.
