Plansza, która pojawiła się nie tylko w Gdańsku, ale też m.in. w Malborku, reklamuje sieć Hurtowni Elektryk z Ełku, której pracownicy tłumaczą, że hasło jest zgodne z prawdą, bo firma rzeczywiście do każdego kupionego gniazdka i kontaktu dokłada puszkę instalacyjną, a więcej informacji na ten temat wyświetla się na kolejnej planszy.
Czytaj także: ''Od września, dajemy za darmo'' - seksistowska reklama oburzyła tysiące osób
Pani Joanny takie tłumaczenia nie przekonują. - Nie podoba mi się sposób informowania o ofercie. Ukazywanie kobiety w taki sposób i ewidentne podteksty to uprzedmiotowianie jej i czysty seksizm - uważa.
- Każdy ma prawo do własnego zdania i prywatnej opinii - odpowiada Rafał Rostkowski, dyrektor regionalny Hurtowni Elektryk. - Tak naprawdę każdy widzi to, co chce zobaczyć - dodaje.
Nie ukrywa jednak, że docierają do niego sygnały, że reklama budzi kontrowersje i jest zauważana, bo zdjęcia trafiają na fora internetowe i portale społecznościowe, gdzie wywołują wiele komentarzy. Firma jednak nie zamierza na razie reagować.
- Użycie gry słownej w reklamie to często stosowany zabieg - tłumaczy Tomasz Wrzask, specjalista ds. public relations z Media Support Group. - Taki chwyt zwykle ma za zadanie zaintrygować i zwrócić uwagę odbiorcy na prezentowany produkt. Reklama nie powinna jednak zawierać treści, które mogą być obraźliwe. W tym przypadku reklamodawca posunął się chyba trochę za daleko.
ZOBACZ KONIECZNIE:
- Żeby coś sprzedać, firmy często sięgają po takie tanie seksualne chwyty - komentuje Anna Urbańczyk, trenerka wrażliwości genderowej z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej. - Problem w tym, że takie reklamy obrażają ponad połowę społeczeństwa, jaką stanowią kobiety. Ale naprawdę przykre jest to, że mimo licznych interwencji takie sytuacje wciąż się powtarzają. To świadczy o tym, że firmy mimo wszystko wciąż wierzą, że seksizm to skuteczny sposób na przyciągnięcie klientów.
W Polsce nie ma odrębnych przepisów prawnych zakazujących umieszczania tego typu przekazu w przestrzeni publicznej. Standardy dotyczące etyki określa zrzeszający firmy marketingowe Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy, organizacja odpowiadająca za samoregulację w dziedzinie reklamy w Polsce.
Zobacz także:
Kodeks Etyki Reklamy, którym posługuje się rada, zawiera zapis mówiący, że "Reklamy nie mogą zawierać treści dyskryminujących, w szczególności ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość", jednak stosowania "treści seksualnych" i "nagości" zabrania jedynie w przypadku spotów i plakatów reklamujących piwo.
Jacek Wierciński
tel. 58 30 03 366
[email protected]
Kinowe i telewizyjne hity na ekranie Twojego komputera - odwiedź Kino Telemagazynu