Pasek artykułowy - wybory

Pontyfikat Franciszka pod znakiem prostoty, ale i politycznych kontrowersji. Kardynałowie mają dość papieży z peryferii?

Mikołaj Woźniak
Prof. Cezary Kościelniak określa Franciszka jako "papieża prostoty i wysokiej komunikatywności".
Prof. Cezary Kościelniak określa Franciszka jako "papieża prostoty i wysokiej komunikatywności". 123rf
- Wydaje mi się, że kardynałowie mogą mieć trochę dosyć papieży z peryferii. Takim był przecież nie tylko Franciszek, ale też Jan Paweł II z komunistycznej części Europy - ocenia prof. Cezary Kościelniak, kulturoznawca z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Rozmawiamy o pontyfikacie zmarłego papieża Franciszka i jego potencjalnych następcach.

Pontyfikat Franciszka. Papież prostoty, ale i politycznych kontrowersji

Co wyróżniało papieża Franciszka na tle poprzedników?

Każdy pontyfikat ma swój rys charakterystyczny. W przypadku papieża Franciszka użyłbym słowa „uproszczenie”. Od stroju, poprzez styl życia, komunikację, skończywszy na przekazywaniu ewangelii. Franciszek zrezygnował z języka wysokiej teologii na rzecz prostego, komunikatywnego, dostosowanego do „tłiteryzacji” współczesnego świata. To też wyrażało się w jego homiliach – o wiele krótszych niż wygłaszali poprzednicy. Był to papież prostoty i wysokiej komunikatywności.

Można go określić mianem kontrowersyjnego? Najświeższym przykładem było choćby podejście do wojny na Ukrainie. 

Od strony eklezjalnej papież Franciszek dał impuls Kościołowi, ale politycznie był to pontyfikat kontrowersyjny. Nie potrafił się odnaleźć w realiach świata polityki, nie do końca rozumiał mechanizmy, które rządzą konfliktami międzynarodowymi. Choćby w przypadku wojny na Ukrainie papież Franciszek operował bardzo kontrowersyjnym i nieprawdziwym obrazem Rosji. 

Jego spojrzenie na kwestie ekologii było rewolucyjne dla Kościoła? 

Z pewnością wprowadził na tym polu nową jakość. Encyklika ekologiczna „Laudato Si’” była encykliką dwóch papieży. Zaczął ją pisać Benedykt XVI, a dokończył i wydał papież Franciszek. Wprowadza ona propozycję ekologii integralnej, która włącza człowieka i zwraca uwagę na jego potrzeby i problemy. Jednocześnie rozważa kwestie etyczne, jak międzygeneracyjna sprawiedliwość, która powinna opierać się na zachowaniu zasobów dla przyszłych pokoleń. To bardzo ważny tekst.

Europa Zachodnia ma dość papieży z peryferii?

Po nowym papieżu spodziewa się pan kontynuacji polityki Franciszka czy zupełnie nowego otwarcia? 

To bardzo trudne pytanie, gdyż... wszystko zależy od tego, kto będzie nowym papieżem. Tego nikt nie wie. 

Wchodzi pan w dywagacje na ten temat? 

Poniekąd wszyscy w nie wchodzą, ale dla mnie to bardziej totolotek niż rzetelna analiza. 

Franciszek był Argentyńczykiem, pierwszym papieżem spoza Europy. Gdyby spróbować ograniczyć się wyłącznie do pochodzenia – spodziewa się pan teraz papieża z Afryki lub Azji? 

Wydaje mi się, że kardynałowie mogą mieć trochę dosyć papieży z peryferii. Takim był przecież nie tylko Franciszek z Ameryki Południowej, czyli Nowego Świata, ale też Jan Paweł II z komunistycznej części Europy. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z poczuciem niespełniania oczekiwań przez tych papieży ze strony Europy Zachodniej. Gdyby pokusić się o dywagacje: to może teraz zaważyć na wyborze osoby, która będzie chciała uspakajać Kościół. Takiej, która nie ma radykalnych pomysłów i nie chce być reformatorem. 

Prof. Cezary Kościelniak z doktoratem honorowym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu dla Jana Pawła II.
Prof. Cezary Kościelniak z doktoratem honorowym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu dla Jana Pawła II.
archiwum prywatne

Jak rozumieć niespełnienie oczekiwań, o którym pan mówi? 

Zachód nie lubi zmian. Ceni stabilność i tzw. „święty spokój”. Zarówno Jan Paweł II, jak i Franciszek tego świętego spokoju nie przynieśli. Kiedy za czasów Jana Pawła II Zachód dążył do resetu ze Związkiem Radzieckim, papież go zatrzymał. Zrobił to wbrew nastrojom w kurii rzymskiej i polityce kard. Casarolego, autora Ostpolitik Watykanu. Proszę zobaczyć, jak bardzo profetyczny był Jan Paweł II w swoim podejściu. Głos mniejszości okazał się głosem prawdy. Obecnie kolegium kardynalskie składa się z tylu różnych grup interesów i tak różnych osobowości, że próba wyłonienia lidera „sondaży” jest zadaniem karkołomnym. Sądzę, że mogliby się go podjąć wyłącznie watykaniści, którzy mają wgląd w wiedzę niejawną. Sęk w tym, że to parę osób na świecie, które chroni swoje źródła informacji i nieszczególnie chętnie się tą wiedzą dzieli.

Kto będzie nowym papieżem? Raczej nie ci, o których jest najgłośniej

Spodziewa się pan szybkiego konklawe, czy ze względu na wspomniane okoliczności może ono potrwać dłużej? 

Uważam, że może potrwać, ale proszę wziąć pod uwagę, że na przestrzeni ostatnich 50 lat najdłuższe konklawe trwało kilka sesji. Dłużej mogą natomiast zająć kwestie logistyczne: przyjazd na pogrzeb Franciszka czy potem organizacja konklawe. Z pewnością za miesiąc od tej rozmowy nowy papież będzie już wybrany. 

Zgadza się pan z przysłowiem, że kto przyjeżdża papieżem, wyjeżdża kardynałem? 

Przeważnie tak jest. Nie sądzę, żeby ci, o których teraz jest głośno, zostali ostatecznie wybrani. Trzeba rozgraniczyć, czy opieramy się o zestawienia ulubionych kardynałów komentatorów, czy realnej sytuacji, np. umiejętności poruszania się danego kandydata po kurii rzymskiej. To dwie różne sprawy. Wiele podawanych teraz nazwisk rzucają politycy. Wskazują kardynałów bliskich ich ideałom. Tylko rzadko komentujący biorą pod uwagę, czy dana osoba naprawdę ma szansę być wybrana, czy nie. Weźmy pod uwagę jeszcze jedną rzecz, funkcja papieża to jest krzyż, ciągła krytyka, koniec prywatności i zawsze sprzeczne oczekiwania. Bycie papieżem, to jedna z najcięższych prac wymagająca wielozadaniowości. Trzeba łączyć wysokie kompetencje komunikacyjne, siłę fizyczną i talent polityczny. Większość kardynałów w momencie wyboru na papieża ma skończone 70 lat, a są przed nimi zadania, którym z trudem podołałby 30-latek.

Krystyna Miłobędzka pozostawiła po sobie bogaty dorobek literacki, który na zawsze pozostanie w pamięci czytelników i miłośników poezji.

Pogrzeb Krystyny Miłobędzkiej. Poetka spoczęła na cmentarzu ...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl