- Tak, zamierzam wziąć udział w następnych wyborach prezydenckich. Ale najpierw do tych wyborów potrzebujemy zwycięstwa - podkreślił Poroszenko.
Były prezydent zaznaczył również, że jeśli Ukraina przystąpi do UE, będzie kandydował do Parlamentu Europejskiego.
Wcześniej obecny prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z Fox News powiedział, że chciałby, aby wybory prezydenckie odbyły się zgodnie z planem, pod koniec marca 2024 roku. Według Zełenskiego w warunkach wojny bardzo trudno jest jednak zorganizować głosowanie wszystkich obywateli, więc wybory odbędą się po zakończeniu działań wojennych.
Poroszenko, Arestowycz, kto jeszcze?
Petro Poroszenko pełnił funkcję prezydenta Ukrainy w latach 2014-2019. W ostatnich wyborach był rywalem Władimira Zełenskiego. Obaj kandydaci przeszli do drugiej tury. Zwycięzcą został Zełenski. Głosowało na niego ponad 75 proc. wyborców. Poroszenko otrzymał nieco ponad 24 proc. głosów.
Wcześniej o planach startu w wyborach prezydenckich na Ukrainie poinformował były doradca w kancelarii prezydenta Zełenskiego Ołeksij Arestowycz.
źr. Radio Swoboda
