Podlaski poseł Adam Andruszkiewicz jest także szefem Młodzieży Wszechpolskiej. W ostatnich wyborach parlamentarnych dostał się do Sejmu z listy Kukiz '15. W ubiegłą sobotę uczestniczył w Hajnowskim Marszu Żołnierzy Wyklętych. Impreza, która promowana była między innymi postacią Romualda Rajsa ps. Bury wywołała wiele kontrowersji w społeczeństwie. Swój patronat wycofał prezydent RP Andrzej Duda, a podczas samego marszu protestowała część polityków i prawosławnych mieszkańców Hajnówki i okolic.
Prezydent wycofał poparcie: Prezydent Andrzej Duda miał patronować imprezie ONR
Przez prawosławnych zamieszkujących Podlaskie, Bury został zapamiętany jako winny mordów na cywilnej ludności, które białostocki IPN określił, iż nosiły znamiona ludobójstwa.
Hajnówka: I Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych 27.02.2016 (zdjęcia, wideo)
Tymczasem w drodze powrotnej poseł Andruszkiewicz z grupą znajomych zatrzymał się w posiadłości Sergiusza Niczyporuka Sioło Budy. Jest to czynny przez cały rok kompleks, zawierający 80 miejsc noclegowych w typowych kresowych domkach. Dopełnieniem Sioła jest Karczma Osocznika, Wiata Wielkiego Łowczego oraz XIX- wieczny Skansen.
Nie byłoby pewnie w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie znane wielu mieszkańcom Podlaskiego fakty z życia właściciela obiektów. Jego krewni byli bowiem ofiarami Burego. Zdjęcie, na którym poseł Adam Andruszkiewicz pozuje na tle jednej z chat stało się przyczyną internetowego hejtu.
Film "Siaroża": Jeszcze za wcześnie, by postawić pomnik pomordowanym i Buremu. Wspólny
Właściciel kompleksu nie miał żadnego problemu z wizytą posła. Cieszył się, że poseł sfotografował się na tle chałupy, która liczy sobie 180 lat.
- Pan Adam Andruszkiewicz przyjechał ze znajomymi - powiedział nam Sergiusz Niczyporuk. - Był naszym gościem, zjadł obiad, za który zapłacił. Nie zakazujemy robienia nikomu zdjęć. Jestem zachwycony, że naszym gościom podoba się gospodarstwo. Nie segregujemy gości ze względu na poglądy polityczne. Ktoś szuka afery, wypisuje idiotyzmy w internecie. Dla mnie jest to żałosne.
Sergiusz Niczyporuk stwierdził: Pan poseł Andruszkiewicz nie jest moim wrogiem.
Adam Andruszkiewicz: Nowy prezes Młodzieży Wszechpolskiej
Bardzo się cieszę, że właściciel tego miejsca nie widzi żadnych prowokacji, ponieważ nic takiego nie było - powiedział "Porannemu" poseł Adam Andruszkiewicz. - Działam na Podlasiu od 10 lat i nie urządzam tanich prowokacji. Jest mi bardzo przykro czytając te komentarze, że ludzie tak łatwo ulegają manipulacji.
- Jeden z kolegów pokazał mi to miejsce. Spodobało mi się, oddaje ono klimat Podlasia. I tak też zatytułowałem swoje zdjęcie na Facebooku. Z przyjaciółmi byliśmy tam na obiedzie. Przywitałem się z właścicielem, ale nie podkreślałem, że jestem posłem. Chciałem być jednym z gości - kończy Adam Andruszkiewicz.