"Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" - właśnie ten artykuł Kodeksu karnego poseł Dominik Tarczyński zamierza wykorzystać, składając doniesienie na Nergala.
Posła PiS oburzył filmik, jaki Darski wrzucił do siebie na Facebooka z okazji Dnia Kobiet. Muzyk odśpiewał piosenkę, trzymając gumowego penisa z przymocowaną do niego figurką Chrystusa.
Czytaj: Nergal śpiewa na Dzień Kobiet i... wymachuje penisem
Pomogłem Decapitated wyjść z więzienia (na czterech członkach tej death metalowej grupy ciążyło podejrzenie popełnienia zbiorowego gwałtu - przyp. red.), bo byli niewinni. Pomogę Nergalowi pójść do więzienia, bo jest żałosnym zerem, które łamie prawo. Nie chodzi o poglądy polityczne, wyznanie czy różne wrażliwości. Chodzi o przekroczoną granicę. Jutro składam zawiadomienie do prokuratury - napisał na Twitterze poseł.
Wzbudzające kontrowersje nagranie zostało usunięte z profilu muzyka.
W sobotę rano na profilu Adama Darskiego pojawiło się oświadczenie, w którym muzyk przeprasza wszystkich, których uraziło nagranie.
- Cóż, część osób śledzących moje profile zrozumiała intencje, którymi się kierowałem, część nie do końca. Dlatego pragnę zaznaczyć, że jedynym moim zamiarem było rozbawienie żeńskiej części mojej publiczności. Trudno mi pojąć, że film ten mógł zostać odebrany inaczej, niż jako zwykły żart - napisał Nergal.
Zobacz INFO Z POLSKI [8.03.2018]