- Wydaje mi się że PiS cieszy się stabilnym wsparciem, i po tak trudnych wyzwaniach poparcie ma bardzo wysokie. Najpierw COVID, kryzys i następnie wojna, oraz kryzys energetyczny i inflacyjny wywołany przez Władimira Putina. Rząd Mateusza Morawieckiego mierzy się dobrze z trudnościami. W centrum uwagi gabinetu Morawieckiego jest chronienie obywateli - powiedziała Joanna Lichocka zapytana o to, jakie poparcie obecnie ma Prawo i Sprawiedliwość.
Jak przypomniała, 10 lat temu, kiedy rządziła koalicja PO-PSL, kryzys był zdecydowanie mniejszy, "bezrobocie dużo większe, a Donald Tusk w ramach walki z kryzysem między innymi zlikwidował OFE"
Czy w Zjednoczonej Prawicy panuje konflikt?
Joanna Lichocka została zapytana o to, czy wpływu na wynik wyborów nie będzie miał konflikt trwający w Zjednoczonej Prawicy.
- Myślę że słowo konflikt jest słowem na wyrost. Są różnice zdań, nasz obóz jest szeroki. W tej chwili mamy dyskusję ws. dyktatu UE dotyczącego KPO, ale dyskusja jest normalna. Jestem ciekawa jak wygląda walka między ludźmi Tuska a ludźmi Trzaskowskiego albo Schetyny. Nikt o tym nie mówi - powiedziała poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Do 11 stycznia sprawa dotycząca KPO zostanie przedyskutowana
Joanna Lichocka odniosła się również do kwestii spornych dotyczących otrzymania od Unii Europejskiej pieniędzy z KPO, ponieważ w ostatnich dniach pojawiły się wątpliwości dotyczące togo, czy Unia Europejska nie będzie chciała jawnie ingerować w polski system sądownictwa.
- Sprawa jest w toku. W zeszłym tygodniu odbyły się konsultacje. To jest kwestia wewnętrznej dyskusji, jakie działania podjąć, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Zapisy podlegają analizom i dyskusjom. Do 11 stycznia sprawa będzie przedyskutowana - powiedziała Joanna Lichocka.
- Sprawa została zatrzymana. Druk sejmowy nie wszedł jeszcze na etap pierwszego czytania. Dyskusja trwa na poziomie bardzo wczesnych prac. Musimy pozbyć się wątpliwości, że jest to ingerencja zewnętrzna w polskie ustawodawstwo. Dlatego sprawa została wstrzymana. Trzeba popatrzeć na wszystkie wątpliwości - dodała.
Totalna opozycja nie chce pomagać Polsce?
Poseł Prawa i Sprawiedliwości została również zapytana o deklaracje pomocy ze strony opozycji, która proponuje zmiany w zapisach nowelizacji ustawy o Sadzie Najwyższym.
- Totalna opozycja formowała zarzuty, że KE podeszła zbyt liberalnie do sprawy i zapisy powinny być ostrzejsze. Opozycja nie chce pomagać Polakom i Polsce. Kierują się destrukcją i nienawiścią. Pozorują pomoc. Proszę nie spodziewać się żadnej konstruktywnej pomocy - zaznaczyła Lichocka.
- To (pieniądze z KPO) może być ważny czynnik wyborczy i tym kierują się niektórzy politycy europejscy. Chodzi o to, żeby rząd w Polsce się zmienił, na taki, który będzie się podobał Berlinowi. Pieniądze z KPO powinny być wyjęte z rywalizacji wyborczej. To przeciąganie liny jest całkowicie bezprawne i sprzeczne z ideami praworządności, o której mówi wielu polityków europejskich - dodała.

dś