Poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka krytykuje opozycję. "Oni nie chcą pomagać Polsce i Polakom"

Mateusz Zbroja
Joanna Lichocka na antenie Polskiego Radia zaznaczyła, że opozycja nie chce pomagać Polsce i Polakom.
Joanna Lichocka na antenie Polskiego Radia zaznaczyła, że opozycja nie chce pomagać Polsce i Polakom. Fot. Adam Jankowski
- Totalna opozycja formowała zarzuty, że KE podeszła zbyt liberalnie do sprawy KPO i zapisy powinny być ostrzejsze. Oni nie chcą pomagać Polsce i Polakom - powiedziała na antenie Polskie Radia poseł Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreśliła, Zjednoczona Prawica cieszy się w jej opinii dużym poparciem pomimo trudnych czasów, z jakimi spotkał się rząd Mateusza Morawieckiego.

- Wydaje mi się że PiS cieszy się stabilnym wsparciem, i po tak trudnych wyzwaniach poparcie ma bardzo wysokie. Najpierw COVID, kryzys i następnie wojna, oraz kryzys energetyczny i inflacyjny wywołany przez Władimira Putina. Rząd Mateusza Morawieckiego mierzy się dobrze z trudnościami. W centrum uwagi gabinetu Morawieckiego jest chronienie obywateli - powiedziała Joanna Lichocka zapytana o to, jakie poparcie obecnie ma Prawo i Sprawiedliwość.

Jak przypomniała, 10 lat temu, kiedy rządziła koalicja PO-PSL, kryzys był zdecydowanie mniejszy, "bezrobocie dużo większe, a Donald Tusk w ramach walki z kryzysem między innymi zlikwidował OFE"

Czy w Zjednoczonej Prawicy panuje konflikt?

Joanna Lichocka została zapytana o to, czy wpływu na wynik wyborów nie będzie miał konflikt trwający w Zjednoczonej Prawicy.

- Myślę że słowo konflikt jest słowem na wyrost. Są różnice zdań, nasz obóz jest szeroki. W tej chwili mamy dyskusję ws. dyktatu UE dotyczącego KPO, ale dyskusja jest normalna. Jestem ciekawa jak wygląda walka między ludźmi Tuska a ludźmi Trzaskowskiego albo Schetyny. Nikt o tym nie mówi - powiedziała poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Do 11 stycznia sprawa dotycząca KPO zostanie przedyskutowana

Joanna Lichocka odniosła się również do kwestii spornych dotyczących otrzymania od Unii Europejskiej pieniędzy z KPO, ponieważ w ostatnich dniach pojawiły się wątpliwości dotyczące togo, czy Unia Europejska nie będzie chciała jawnie ingerować w polski system sądownictwa.

- Sprawa jest w toku. W zeszłym tygodniu odbyły się konsultacje. To jest kwestia wewnętrznej dyskusji, jakie działania podjąć, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Zapisy podlegają analizom i dyskusjom. Do 11 stycznia sprawa będzie przedyskutowana - powiedziała Joanna Lichocka.

- Sprawa została zatrzymana. Druk sejmowy nie wszedł jeszcze na etap pierwszego czytania. Dyskusja trwa na poziomie bardzo wczesnych prac. Musimy pozbyć się wątpliwości, że jest to ingerencja zewnętrzna w polskie ustawodawstwo. Dlatego sprawa została wstrzymana. Trzeba popatrzeć na wszystkie wątpliwości - dodała.

Totalna opozycja nie chce pomagać Polsce?

Poseł Prawa i Sprawiedliwości została również zapytana o deklaracje pomocy ze strony opozycji, która proponuje zmiany w zapisach nowelizacji ustawy o Sadzie Najwyższym.

- Totalna opozycja formowała zarzuty, że KE podeszła zbyt liberalnie do sprawy i zapisy powinny być ostrzejsze. Opozycja nie chce pomagać Polakom i Polsce. Kierują się destrukcją i nienawiścią. Pozorują pomoc. Proszę nie spodziewać się żadnej konstruktywnej pomocy - zaznaczyła Lichocka.

- To (pieniądze z KPO) może być ważny czynnik wyborczy i tym kierują się niektórzy politycy europejscy. Chodzi o to, żeby rząd w Polsce się zmienił, na taki, który będzie się podobał Berlinowi. Pieniądze z KPO powinny być wyjęte z rywalizacji wyborczej. To przeciąganie liny jest całkowicie bezprawne i sprzeczne z ideami praworządności, o której mówi wielu polityków europejskich - dodała.

od 16 lat

Wideo

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
Komedia. Kiedy PiS psuje prawo, psuje Państwo to do protestującej opozycji kieruje aroganckie: "MY rządzimy!". Jak się wszystko zaczyna sypać to skomlenie: "opozycjo! pomóż!". Czy do psucia Państwa PiS potrzebowało opozycji?! Niech sobie samo radzi.
G
Gość
22 grudnia, 11:46, Gość:

Niech ta pisowska fakerfinger powie co zamierza z tym zrobić "na koniec 2021 r. zadłużenie krajowe było liczone według metodologii krajowej na poziomie ponad 1,148 bln złotych. Deficyt budżetowy kształtował się na poziomie 26,5 mld. Jednak jeśli liczyć to metodologią unijną, to zadłużenie wyniosło 1,410 bln, a deficyt 131 mld zł. Różnica między oboma sposobami liczenia wyniosła 262 mld".

I co zaproponujecie Polakom ?

Balcerowicz 2.0 ?

G
Gość
"Totalna opozycja formowała zarzuty" ....... totalnym pisszyebom należy się więcej niż formowanie .
G
Gość
Niech ta pisowska fakerfinger powie co zamierza z tym zrobić "na koniec 2021 r. zadłużenie krajowe było liczone według metodologii krajowej na poziomie ponad 1,148 bln złotych. Deficyt budżetowy kształtował się na poziomie 26,5 mld. Jednak jeśli liczyć to metodologią unijną, to zadłużenie wyniosło 1,410 bln, a deficyt 131 mld zł. Różnica między oboma sposobami liczenia wyniosła 262 mld".
G
Gość
zakała Sejmu głosi umoralniające tezy.... buahahahahaha
A
Andy
Niech ta kreatura nie utożsamia prokremlowskiej pisowskiej bolszewii z Polską i Polakami.
A
Andrzej
pis ich banda to jedyni prawdziwi Polacy!
l
lelo
oto ta Pani co nie klamie
S
Stasia Zołza
22 grudnia, 09:04, JAN:

zy to ta pani posłanka, co to o jeden palec za daleko?

To ta sama.

J
JAN
zy to ta pani posłanka, co to o jeden palec za daleko?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl