Minister finansów Andrzej Domański zapewnił w piątkowej rozmowie w „Faktach po Faktach”, że 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku - co Koalicja Obywatelska zapowiadała w kampanii wyborczej - "będzie dowiezione".
Przedstawiciele głównej partii rządzącej w grudniu potwierdzili, że jest szansa na wprowadzenie kwoty wolnej na takim poziomie najwcześniej w 2025 roku, a nie w ciągu 100 pierwszych dni rządu.
– Kwota wolna od podatku 60 tys. zł w 100 pierwszych dniach rządu się nie wydarzy - przekazał Donald Tusk 8 grudnia.
Minister Domański o kwotę wolną od podatku został zapytany w TVN.
– Wariantów na stole jest kilka. 60 tys. będzie dowiezione, mówiąc kolokwialnie, ale musimy to dobrze zaplanować – stwierdził.
Lewica przeciwna podwyżce kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł.
Na te słowa zareagowała posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska.
– Podwyżka kwoty wolnej z 30 na 60 k (tysięcy - red.) to utrata 38,5 mld zł do budżetu rocznie. Tymczasem program mieszkaniowy Lewicy zakłada koszt 20 mld zł rocznie. Zatem zyskają osoby zarabiające powyżej dwukrotności płacy minimalnej, a biedne nadal nie będą miały mieszkań – napisała na portalu "X".
Żukowska już w grudniu zapowiadała, że Lewica nie poprze podwyżki kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł.
– To by spowodowało, że właściwie większość Polek i Polaków nie płaciłaby podatku dochodowego w ogóle – zauważyła.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl