Poszukiwania zaginionego małżeństwa z Warszawy. Są nowe tropy. Adam i Aneta Jagłowie są w Wiśle?

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Według nieoficjalnych informacji 44-letnia Aneta i jej 49-letni mąż Adam widziani byli w mieście Wisła
Według nieoficjalnych informacji 44-letnia Aneta i jej 49-letni mąż Adam widziani byli w mieście Wisła fot. mokotow.policja.gov.pl
Trwają wciąż poszukiwania Anety i Adama Jagłów, którzy zostawili swoje dzieci w mieszkaniu w Warszawie i zniknęli. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że małżeństwo widziane było w Wiśle. Z kolei mieszkańcy Słowacji przekazali, że natknęli się na nich wcześniej w Dolinie Jaworowej.

Nowe i sprzeczne informacje

Ostatnia potwierdzona informacja pochodziła z 24 maja. To wówczas małżeństwo spędziło noc w pensjonacie w Zdziarze. Jak donosi Onet, po wyjściu z pensjonatu Aneta i Adam Jagłowie poszli w kierunku centrum miejscowości Żdiar i tam wsiedli w autobus słowackiej komunikacji lokalnej, który jechał do oddalonego o 35 km Popradu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dziennikarze Onetu rozmawiali ze Słowakami, niektórzy z nich twierdzili, że widzieli zaginionych Polaków na przystanku. Z kolei słowacka policja przekazała w rozmowie z portalem, że Polacy z pensjonatu w Zdziarze wyszli na obwodnicę otaczającą wieś i tam wsiedli do polskiej taksówki. Ta miała zawieźć ich z powrotem do Polski.

Onet dotarł także do kolejnych informacji, z których wynika, że poszukiwane małżeństwo było widziane w okolicach Wisły. To oznaczałoby, że para przemieściła się o ponad 100 km. Wszystkie sygnały wskazują jednak, że małżeństwo nadal przebywa w górach.

Tajemnicze zaginięcie małżeństwa z Warszawy

W czwartek małżeństwo było poszukiwane przez TOPR po tym, jak pojawiła się informacja że mogło nocować w schronisku górskim Murowaniec na Hali Gąsienicowej w Tatrach. W poszukiwaniach w rejonie czarnego szlaku prowadzącego z Hali Gąsienicowej wzięło udział ośmiu ratowników, dwa psy, trzy drony i załoga śmigłowca. Akcję przerwano kiedy okazało się, że para została nagrana na monitoringu na Słowacji.

Małżeństwo z Warszawy w nocy z 20 na 21 maja wyszło z mieszkania na Mokotowie zostawiając dwóch nastoletnich synów. Zostawiło jedynie tajemniczy list.

"Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni" – napisali.

Zmartwiona rodzina, która zaopiekowała się dziećmi, zgłosiła zaginięcie pary na policję.

Źródło: Onet, Gazeta.pl, i.pl

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl