Do bardzo groźnego wypadku na drodze krajowej nr 75 doszło zaledwie kilkaset metrów do granicy powiatów nowosądeckiego oraz brzeskiego. Nieopodal odbudowanego zamku Tropsztyn w Wytrzyszczce, na łuku szosy prowadzącej brzegiem Jeziora Czchowskiego, czoło zderzyły się dwa samochody osobowe. Renault megane miał numery rejestracyjne Nowego Sącza (KN), a citroen C5 kombi był z rejestracją powiatu nowosądeckiego (KN). Oznakowania na pojeździe wskazywały, że citroen jest taksówką.
W wyniku czołowego zderzenia obydwa samochody osobowe praktycznie straciły swoje przednie części jakby zespalając się w jeden pojazd. Wraki ustawiły się niemal w poprzek jezdni, a to spowodowało jej zablokowanie.
Alarm o groźnym wypadku na krajówce dotarł o godz. 4.43 do oficera dyżurnego Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku. Do akcji natychmiast wyruszyły dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Brzesku, które miały do pokonania znaczną odległość. Alarm poderwał do działania także druhów ze znajdujących się bliżej miejsca drogowego nieszczęścia ochotniczych straży Pożarnych w Czchowie i Jurkowie.
Niezbędny był przyjazd na miejsce wypadku karetek Pogotowia Ratunkowego. Jedna z trzech osób podróżujących samochodami uczestniczącymi w zderzeniu doznała obrażeń tak poważnych, że wymagała natychmiastowego przetransportowania do szpitala.
Chociaż samochody zamienione we wraki blokowały całą szerokość jezdni, to jednak okazało się, że przejazd w miejscu wypadku jest możliwy. Jako objazd wykorzystano tu zakole szosy istniejące przed jej modernizacją, a obecnie w będące parkingiem dla pojazdów zatrzymujących obok przydrożnych punktów gastronomicznych.
Działania strażaków na miejscu wypadku w Wytrzyszczce trawały do godziny ósmej.
Przyczyny i okoliczności wypadku ustala policja.
