Gdy służby dotarły na miejsce, nissan leżał na dachu, oparty o element wiaduktu pod autostradą. Początkowo podejrzewano, że samochód spadł z A2 podczas jazdy. Pracownicy obsługi autostrady wykluczyli jednak ten scenariusz.
Ustalaniem przyczyn oraz przebiegu wypadku zajmują się policjanci. Najprawdopodobniej jednak auto poruszało się od strony Starego Tomyśla w kierunku Lwówka. Kierowca najpewniej stracił panowanie nad pojazdem i rozbił się, zatrzymując w tak nietypowy sposób.
Aby go wydobyć, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał kierowcę nissana do jednego z poznańskich szpitali.
Czytaj więcej na ten temat: Poważny wypadek przy wiadukcie autostradowym na drodze Wytomyśl - Stary Tomyśl [ZDJĘCIA][WIDEO]
Sprawdź też:
