Pierwotnie planowano, iż w czwartek odbędzie się ostatni w tym sezonie bieg indywidualny pań, panujące warunki atmosferyczne nie pozwoliły jednak na przeprowadzenie rywalizacji. Tym samym planowany powrót na biathlonowe trasy Kamili Żuk nieco się opóźni.
Bieg indywidualny kobiet w piątek
Ustalono już nowy harmonogram zawodów. Panie do rywalizacji przystąpią w piątek o godzinie 12.30. Trzy godziny później w tej samej konkurencji o punkty Pucharu Świata powalczą mężczyźni.
Do stolicy Norwegii udała się siedmioosobowa kadra Biało-Czerwonych. Kobiecą część reprezentacji tworzą Anna Mąka, Joanna Jakieła, Natalia Sidorowicz i Kamila Żuk, z kolei w męskiej trójce znaleźli się Andrzej Nędza-Kubiniec, Kacper Guńka i debiutant w zawodach Pucharu Świata - Patryk Bryn.
Haecki-Gross i Boe liderami klasyfikacji
Po dwóch dotychczasowych biegach indywidualnych liderką klasyfikacji generalnej w tej konkurencji jest Lena Haecki-Gross (117 pkt). Szwajcarka o zaledwie dwa punkty wyprzedza Włoszkę Lisę Vittozzi, która najlepsza okazała się w poprzednim sezonie. Wśród mężczyzn dominują Norwegowie i Niemcy - prowadzi Johannes Thingnes Boe (150 pkt), a kolejne lokaty okupują Roman Rees (121), Tarjei Boe (90) i Justus Strelow (86).
Bieg indywidualny różni się od innych konkurencji - każdy niecelny strzał powoduje, że do konta pechowca doliczana jest dodatkowa minuta do uzyskanego czasu (w przypadku rywalizacji na trasie skróconej - 45 sekund). W sprincie, biegu pościgowym czy biegu ze startu wspólnego pudło oznacza konieczność biegania dodatkowej rundy, co zajmuje średnio ok. 20-25 sekund.
