Powstaje nowy sezon programu "Nasz nowy dom". Produkcja ma jednak problem, a o pomoc poprosiła architektka programu. O co chodzi?

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
"Nasz nowy dom" to najbardziej gorący program maja i czerwca. Nie dzieje się tak jednak za sprawą niesamowitych odcinków i pomocy potrzebującym, a zwolnieniu Katarzyny Dowbor, która przez 10 lat prowadziła program w Polsacie. Teraz okazuje się, że produkcja ma nowy problem. Jaki?

Katarzyna Dowbor zwolniona z "Nasz nowy dom"

O tej sprawie było naprawdę głośno. Gdy na początku maja ogłoszono, że Katarzyna Dowbor została zwolniona z Polsatu i po dziesięciu latach przestanie prowadzić program "Nasz nowy dom", w internecie zawrzało.

Fani zaczęli krytykować decyzję stacji i stawać murem za sympatyczną prowadzącą, która przez dekadę kojarzyła się im z pomocą biednym i potrzebującym w remoncie domów znajdujących się w opłakanym stanie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Nic to jednak nie dało. Zmiany w Polsacie, jakie wprowadził Edward Miszczak, wciąż zbierały swoje żniwa. W międzyczasie ogłoszono natomiast, że nową prowadzącą została Elżbieta Romanowska.

Wiadomo już, że stacja rozpoczęła prace nad nowym sezonem, jednak musi się mierzyć z niecodziennym problemem. O co chodzi?

Architektka apeluje o pomoc

Martyna Kupczyk to architekt programu "Nasz nowy dom", która również kojarzona jest ze stacją i tworzeniem metamorfoz zaniedbanych przestrzeni. To ona wyjawiła na swoim InstaStories, iż rozpoczęły się prace i zdjęcia nad nowym sezonem programu. Przy okazji zdradziła, że produkcja mierzy się z poważnym i niecodziennym problemem.

"Rozpoczęliśmy kolejny sezon, już go montujemy, ale tych rodzin zgłasza się do nas niewiele" - przekazała fanom.

Jak się okazuje, mimo gwarancji wyremontowania domu za darmo, do nowej edycji "Nasz nowy dom" nie zgłosiła się wystarczająca liczba rodzin, by wypełnić cały planowany sezon w jesiennej ramówce. W związku z tym architekt zaapelowała do internautów o pomoc.

"Więc jeśli znacie kogoś, kto żyje w złych warunkach, a my możemy pomóc, to zgłaszajcie taką rodzinę, porozmawiajcie z nimi. Niech do nas napiszą. Bardzo, bardzo prosimy, żebyście przemyśleli, czy nie znacie jakiejś potrzebującej rodziny. Pamiętajcie, nic nie płacimy za remont" - dodała Kupczyk.

Czy brak chętnych wynika z faktu braku zainteresowania programem w związku ze zmianami czy może potrzebujący zaczęli odczuwać obawy przed objawieniem przed kamerami o swoim mieszkalnych problemach? Na te pytanie nie poznaliśmy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl