Autobus jechał od strony województwa śląskiego w kierunku Wrocławia. Podróżowało nim łącznie 41 osób:
- 36 dzieci
- 4 opiekunów
- 1 kierowca
W trakcie pokonywania podjazdu w kierunku Góry św. Anny, w środku autobusu pojawił się gęsty dym. Kierowca zjechał na pas awaryjny i zatrzymał pojazd.
Wtedy opiekunowie przeprowadzili ewakuację podopiecznych - to osoby w wieku 14 i 15 lat.
Podróżni opuścili pojazd, ale co najmniej jedna osoba została poszkodowana:
- To kierowca, który podtruł się gazami pożarowymi - relacjonuje bryg. Piotr Zdziechowski, rzecznik Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich. - Na miejsce zdarzenia został zadysponowany autobus zastępczy celem transportu uczestników podróży w miejsce bezpieczne poza autostradę.
Utrudnienia na autostradzie z powodu pożaru
Akcją ratowniczo-gaśniczą kieruje bryg. Paweł Poliwoda, Komendant Powiatowy PSP w Strzelcach Opolskich. Na miejsce zadysponowano także Zespół Ratownictwa Medycznego, policję i patrol autostradowy.
Obecnie ruch na autostradzie, na nitce w kierunku Wrocławia odbywa się z utrudnieniami. Jak szacuje dyżurny GDDKiA utrudnienia w ruchu potrwają około 1 godziny.
Aktualizacja 11:45
Niestety wzrosła liczba poszkodowanych. Jak poinformowali strażacy trójka dzieci gorzej się poczuła - młodzi pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala na badania.
Przybliżona lokalizacja zdarzenia:
