Ogień zaskoczył ich, kiedy byli już w łóżkach. Z domu wybiegli w koszulkach. - Nie zdążyłem nałożyć butów, chciałem jak najszybciej wynieść dzieci - opowiada Marek Jarmołowicz, ojciec siedmiorga pociech. Najmłodsza Agnieszka ma zaledwie 5 lat.
Więcej o wydarzeniu:Ołdaki. Pożar domu. Ewakuowano 10 osób
- Dobrze, że nikomu z nas nic się nie stało - mówi 35-letnia pani Katarzyna.
Tragedii udało się uniknąć dzięki czujności najstarszego syna Karola. Chłopak jest wyjątkowo wrażliwy na zapach dymu. Nawet palącego się papierosa wyczuje z dużej odległości.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Gazety Współczesnej
Stowarzyszenie Pomocy Społecznej w Mońkach "Wspierajmy się" prowadzi zbiórkę publiczną na rzecz rodziny P. Katarzyny i Marka Jarmołowiczów ze wsi Ołdaki, którzy w pożarze domu stracili cały dorobek.
Wpłaty można przekazywać na konto w banku Spółdzielczym w Mońkach, nr: 24 8085 0005 0007 2922 2000 0030 z dopiskiem "Pomoc dla Państwa Jarmołowiczów".