Płoną dwa zbiorniki paliwa na obrzeżach Briańska w jednostce wojskowej na Moskiewskim Prospekcie i rafinerii ropy naftowej w Snezhetsky Val. Pożary poprzedziły dwie eksplozje w pobliżu fabryki Selmash w Briańsku.
Ukraińskie media Euromaidan Press poinformowały, że może to być część rurociągu Przyjaźń, który przesyła ropę z Rosji do Europy.
Nie pojawiły się jeszcze żadne oficjalne komentarze strony rosyjskiej, co mogło spowodować wybuch ognia.
Media przypominają inny tajemniczy pożar w składzie paliw na terenie Rosji w rejonie sąsiadującym z Ukrainą. 1 kwietnia w obwodzie biełgorodzkim doszło do podobnego zdarzenia. Rosjanie podali wówczas, że pożar powstał po ataku dwóch ukraińskich śmigłowców. Kijów nie potwierdził wtedy tych informacji.
21 kwietnia wybuchł pożar w Centralnym Instytucie Badawczym Wojsk Powietrznych w mieście Twer w Rosji - na północny-zachód od Moskwy. Zginęło wówczas pięć osób, a trzydzieści zostało rannych.
