Na ulicy Grunwaldzkiej 55, w rejonie ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego zapaliły się baraki. Dym widoczny był w wielu punktach miasta. Na miejscu interweniowało 13 zastępów straży pożarnej. Ogień udało się opanować dopiero późnym wieczorem.
Baraki były opuszczone. Na razie nie ma żadnych informacji o poszkodowanych.
W rejonie pomiędzy ulicami Grunwaldzką a Marcelińską od lat stoi wiele opuszczonych baraków.
AKTUALIZACJA:
W czwartek rano przy ulicy Grunwaldzkiej, gdzie dzień wcześniej wybuchł pożar baraku, pracował już tylko jeden zastęp straży pożarnej. W nocy trwało natomiast dogaszenie pożaru. Jak się okazuje barak, w którym pojawił się ogień, był pustostanem. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
Autor filmu: Mateusz Buczkowski
CZYTAJ TAKŻE: Tragedia na Winogradach. Nie żyje kobieta
Pożar przy Grunwaldzkiej z lotu ptaka:
Śmierć w pobliżu centrum handlowego Plaza