Praca w markecie. Gdzie zapłacą najlepiej?

Hanna Walenczykowska
Niektóre sieci handlowe, np. Lidl i Biedronka, kilkakrotnie podniosły płace swoich pracowników. Inni pracodawcy tego jeszcze nie zrobili. Jak twierdzą związkowcy z NSZZ „Solidarność” w Tesco, by wywalczyć podwyżki trzeba wejść w spór zbiorowy.

Na przełomie 2016 i 2017 roku media lokalne i ogólnopolskie informowały o tym, że pracownicy supermarketów otrzymali podwyżki płac. Dotyczyło to np. sieci Kaufland.

Portal super.biz.se poinformował o tym, że najniższa płaca osób zatrudnionych w placówkach tej sieci wyniesie od marca 2,6 tys. złotych. Więcej, jeśli wierzyć mediom, zarabiać mają osoby zatrudnione w Lidlu. Jak podało Radio Zet, od 1 marca 2017 Lidl zwiększy wynagrodzenia pracowników sklepów.

Na co zwracac uwagę kupując wędliny

„Po podwyżkach pensja na stanowisku pracownika sklepu wyniesie od 2550 zł do 3300 zł brutto na początku pracy - czytamy na stronie Radia Zet. - Już po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost płacy do poziomu 2750 zł do 3500 zł brutto, a po dwóch latach stażu pracy do 3000 zł do 3800 zł brutto”.

Dobrze płacą w Biedronce

- W 2016 roku Biedronka dwukrotnie podniosła wysokość najniższego wynagrodzenia pracowników rozpoczynających pracę na pełen etat, utrzymując je na poziomie wyższym niż minimalna pensja w kraju – informują nas pracownicy biura prasowego Jeronimo Martins Polska S.A.

Fordońska kusi inwestorów. Sprawdź, co tam powstanie

- Pierwsza podwyżka obowiązywała od kwietnia, a druga od października ub.r. Obecnie najniższe wynagrodzenie, czyli pensja dla rozpoczynających pracę w sklepach Biedronka na stanowisku sprzedawca-kasjer, wynosi 2300 zł brutto. W miarę wydłużania się stażu pracy wynagrodzenie sprzedawcy-kasjera wzrasta - po trzech latach najniższe wynagrodzenie wynosi 2600 zł. Pracownicy sklepów są dodatkowo objęci systemem premii miesięcznych.

W wyniku podwyżki od października ub.r. wzrosły także pensje pracowników w centrach dystrybucyjnych sieci Biedronka. Najniższe wynagrodzenie oferowane osobom rozpoczynającym pracę na stanowisku magazyniera wzrosło do 2700 złotych brutto, a po trzech latach pracy wynosi 3150 złotych brutto.

Liderzy bez podwyżki

Sprawdziliśmy, czy wszyscy pracodawcy podnieśli minimalne wynagrodzenia. Niestety, nie. Na podwyżkę nie mogą na razie liczyć pracownicy sklepów sieci Carrefour.

- Pracuję w hipermarkecie od kilkunastu lat, jestem liderem i zarabiam tylko 1560 zł netto. Moja odpowiedzialność jest ogromna; organizuję pracę innych, zamawiam towar, oddaję ten, którego już sprzedać nie można.

Koleżanka niedawno awansowała i też nie otrzymała większego wynagrodzenia - twierdzi nasz rozmówca. 
- Powiedziano nam, że ludzie do pracy zawsze się znajdą.

Narzekają też pracownicy zatrudnieni w sieci Auchan.

- Nie jesteśmy zadowoleni z wysokości zarobków - mówi Jan Dopierała z sekcji krajowej pracowników handlu NSZZ „Solidarność”, który pracuje w bydgoskim hipermarkecie (dawny Real). - Od pierwszego stycznia zarabiamy 2150 złotych brutto. Obiecano nam, że podwyżkę o średnio 125 złotych otrzyma 75 procent pracowników. To naprawdę nie są duże kwoty, zwłaszcza że wielu pracowników sklepu pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy, na przykład na trzy czwarte etatu.

Wolne niedziele?

Jan Dopierała bierze udział w pracach zespołu, który przygotowuje nowelizację ustaw regulujących czas pracy i jest zwolennikiem wolnych niedziel.

- Handel to specyficzna dziedzina - dodaje Jan Dopierała. - Występuje w niej duże obciążenie pracą, ponieważ pracujemy w systemie zmianowym i nie mamy wolnych weekendów. Jest to szczególnie uciążliwe dla kobiet samotnie wychowujących dzieci.
Jan Dopierała przypomina, że Solidarność walczy o wprowadzenie zakazu handlu w niedziele.

- Pojawiają się różne pomysły jak to rozwiązać - zdradza Jan Dopierała. - Sam zaproponowałem nowelizację kodeksu pracy i wprowadzenie w nim zapisu, że pracownik ma prawo do trzech wolnych weekendów w miesiącu. W ten sposób nie trzeba byłoby wprowadzać zakazu pracy w niedzielę i zatrudnienie by wzrosło.

Spór w Tesco

Natomiast komisja Solidarności funkcjonująca w sieci Tesco weszła wczoraj w spór zbiorowy z pracodawcą.

- Pierwsze pismo dotyczące wynagrodzeń wysłaliśmy do pracodawcy w listopadzie ubiegłego roku - wyjaśnia Elżbieta Jakubowska, przewodnicząca zakładowej Solidarności. - Ale nikt z nami nie chciał rozmawiać. Kolejne pismo wysłaliśmy 4 stycznia i także nie doszło do spotkania. Weszliśmy w spór zbiorowy. Rozmowy odbędą się 7 lutego w Krakowie.

Pracodawca nie chciał rozmawiać. Weszliśmy w spór zbiorowy. 
Rozmowy odbędą się 7 lutego w Krakowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Praca w markecie. Gdzie zapłacą najlepiej? - Express Bydgoski

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polecam
Pracownicy z Ukrainy www.ukraina-pracownicy.pl
K
Kalwi
W ME fajnie ale maksymalnie na rok albo dobre na przetrwanie jak się szuka czegoś ambitniejszego, no i dobre dla studenciaków.
J
Juri Ukraina
Pracuję w markecie ale z elektrosprzętem i jest to media expert i nie jest najgorzej. Spożywka chyba najtrudniejszym kawałkiem chleba jesli chodzi o markety.
S
SUMA SUMARUM
OPAMIĘTAJ SIĘ " JA " , BO CI ŻYŁKA PĘKNIE W MÓZGU I BĘDZIE WYLEW ! NIE PISZESZ NA TEMAT , WŚCIEKASZ SIĘ JAKBY PODŁĄCZYLI CIĘ POD PRĄD !!!!!! OPAMIĘTAJ SIĘ " JA " , SPOKOJNIE OBURZENIE USTANIE , WSZYSTKO BĘDZIE SPOKO . KUP OKULARY I IDŹ DO OKULISTY . ZOBACZYSZ PEŁNO POLSKICH SKLEPÓW ! NIE CHODZIŁEŚ PILNIE DO SZKOŁY. U NAS NIE ROSNĄ BANANY , MY JE SPROWADZAMY Z AMERYKI ŚRODKOWEJ I POŁUDNIOWEJ ! NA KONIEC WEŹ PSYCHOTROPA I WYLUZUJ . NERWY SZKODZĄ URODZIE JEŻELI JĄ MASZ ! MASZ ? NIE MASZ !
S
SUMA SUMARUM
UCZ SIĘ STEFAN UCZ , TO JEST DO WIEDZY KLUCZ !!!!!!!!!
S
SUMA SUMARUM
JAKBY PRZYWRÓCONO TYLKO POLSKI HANDEL , TO OBIECUJĘ CI Z RĘKĄ NA KOBIECEJ PIERSI , ŻE MINĘŁYBY 2-3 LATA A 305 POLAKÓW BYŁOBY NIEDOŻYWIONYCH I UMIERAŁO Z GŁODU ! NA POWAŻNIE PROSZĘ TRAKTOWAĆ EKONOMIĘ I STATYSTYKI , ANIE SIAĆ PROPAGANDĘ SUKCESU POLSKIEJ BURŻUAZJI ! A POZA TYM PISZESZ MĘŻCZYZNO ( RACZEJ MĘCZYZNO-BO STRASZNIE WYKAŃCZASZ PISANIEM PIERÓŁ EKONOMICZNYCH NIE POPARTYCH FAKTAMI ) NIE NA TEMAT ! TU ZAJMUJEMY SIĘ PLACAMI ! ROZUMIESZ , PONIMAJESZ , KAPUJESZ !!!!!! JEŻELI NIE TO DO WIDZENIA PANU ! ZDRÓWKA ŻYCZĘ , BO NADER PILNIE POTRZEBNE !!!!!!!
n
nie kupować u nich
Przywrócić polski handel złodzieje!
j
ja
kiedy wyzyskiwacze niemieccy i inni będą płacić podatki u nas, a nie wywozić wszystkie zyski do swych bogatych krajów. Kiedy Polska przestanie być bananową republiką, która nie ma swoich sklepów, prasy (wasza gazeta jest niemiecka), mediów, banków
Wróć na i.pl Portal i.pl