Prezerwatywy przeznaczone są dla tych, którzy mogli korzystać z tzw. wizyt bez nadzoru, dających więźniom możliwość utrzymywania kontaktów seksualnych z ich partnerami.
Rzecznik DJI nie chce szerzej komentować zdarzenia, ale nazywa takie działanie „całkowicie niedopuszczalnym”. „Kierownictwo i pracownicy więzienia w Alphen aan den Rijn są oburzeni tą sytuacją” – czytamy w oświadczeniu.
Służba wszczęła dochodzenie, które ma m.in. ustalić, czy takie sytuacje nie miały miejsca również wcześniej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło:

Wideo