Ukraiński premier Denys Szmyhal skrytykował działania trzech sąsiednich państw. Jak powiedział, Polska, Słowacja i Węgry zastosowały jednostronną blokadę i jest to uderzenie w ekonomię Ukrainy, podstawowe zasady Unii Europejskiej, uderzenie w globalne bezpieczeństwo żywnościowe.
Kijów zapowiada „antydyskryminacyjne śledztwo”
Szef ukraińskiego rządu poinformował, że jego kraj zaproponował Komisji Europejskiej i krajom sąsiednim pewne rozwiązania kompromisowe, polegające na zwiększeniu kontroli wysyłanych towarów rolnych. Ponadto, jak dodał, Kijów rozpoczął procedurę, która skutkować będzie zamknięciem ukraińskiego rynku na polskie, węgierskie i słowackie towary rolne. Jak zaznaczył, Kijów rozpoczyna antydyskryminacyjne śledztwo w sprawie nieprzyjaznych działań tych państw w sferze handlu. Denys Szmyhal zapowiedział, że jeśli Polska, Węgry i Słowacja nie zgodzą się na działania uzgodnione z Komisją Europejską, to Ukraina będzie wprowadzać lustrzane ograniczenia handlowe.
15 września Komisja Europejska zniosła zakaz importu ukraińskiego zboża i innych produktów spożywczych do 5 krajów Unii. Polska, Słowacja i Węgry zdecydowały się na jednostronne przedłużenie zakazu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Ukraina eksportowała większość produkcji rolnej przez Morze Czarne. Po zablokowaniu przez Rosję tzw. korytarza zbożowego produkty wywożone są drogą lądową m.in. przez Polskę. Jak wskazują eksperci - ukraińskim eksporterom, ze względu na koszty najbardziej opłacało się sprzedawanie zboża zaraz po przewiezieniu go za granicę.
Źródło: Polskie Radio 24
lena