Prezydent uścisnął dłonie piłkarzom i życzył im powodzenia
Na kwadrans przed rozpoczęciem meczu o godzinie 21.00 Macron uścisnął dłonie wszystkim zawodnikom tego finału. W towarzystwie tymczasowego prezesa Francuskiej Federacji Piłkarskiej (FFF) Philippe'a Diallo, głowa państwa skierowała kilka słów do aktorów spotkania. Życzył im powodzenia i dobrej gry.

Prezes Nantes, Waldemar Kita, powiedział przywódcy kraju:
– Jesteśmy z wami całym sercem.
„Le Parisien” zaznaczył, że decyzja o niewchodzeniu na boisko została podjęta „ze względów bezpieczeństwa”. Uczyniono to z powodu protestów przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Związki zawodowe rozdały kibicom na całym stadionie czerwone kartki i gwizdki, aby wyrazili sprzeciw wobec skróceniu wieku emerytalnego. Początkowo zabroniono rozdawania i używania czerwonych kartek oraz gwiazdków podczas finału Pucharu Francji, ale po oprotestowaniu decyzji przez związki zawodowe, sąd uchylił to postanowienie.
Ogrodzenia z kolcami wokół boiska na Stade de France
Na Stade de France przed finałem wokół boiska postawiono bariery z nabijanymi ćwiekami.
„Są więc siatki z kolcami. Czy jesteśmy w średniowieczu? To absolutnie skandaliczne i nieodpowiedzialne”
– napisał dziennikarz Paul Cometto na swoim koncie na Twitterze.
Wyjaśniono, że powodem tej decyzji były incydenty, które miały miejsce po tym, jak Nantes dotarło do finału Pucharu Francji. Po końcowym gwizdku półfinału z Olympique Lyon (1:0) kibice „Les Canaris”, broniących trofeum, wybiegli na boisko.
Nantes wystąpiło w finale po raz dziesiąty. Dotychczas triumfowało czterokrotnie.
Pierwszy triumf Toulouse w historii
W finale Coupe de France Tuluza pokonała Nantes 5:1 (1:1). Reprezentacyjny środkowy obrońca Wysp Zielonego Przylądka Logan Costa i holenderski napastnik Thijs Dallinga strzelili po dwa gole, a marokański prawoskrzydłowy Zakaria Aboukhlal dołożył jeszcze jedną bramkę. Honorowe trafienie dla Nantes uzyskał francuski pomocnik Ludovic Blas.




Dla Toulouse to pierwsze trofeum w historii – wcześniej drużyna nie grała w finałach żadnego z pucharów. Największym dotychczasowym osiągnięciem Tuluzy było trzecie miejsce w Ligue 1 w sezonie 2006/07.
Mecz odbył się on w dobrej atmosferze dzięki zwycięstwu TFC. Kibice nie okazywali wrogości wobec prezydenta Macrona, jak zapowiadano. Para prezydencka w loży VIP Stade de France spędziła dość spokojny wieczór.


Finał Pucharu Francji
FC Nantes – Toulouse FC 1:5 (1:1)
Bramki: Blas 75 k. – Costa 4, 10, Dalling 23, 31, Aboukhlal 79.
Nantes: Lafont – Centonze, Castelletto, Pallois (46 Delort), Joao Victor (66 Merlin) – Blas (82 Coco), Girotto, Sissoko, Mollet (46 Moutoussamy), Simon (46 Ganago) – Mostafa Mohamed.
Toulouse: Haug – Desler, Costa (82. Rouault), Nicolaisen, Suazo – Aboukhlal, Van den Boomen, Dejaegere (69. Sierro), Spierings (82 Diarra), Chaibi (76 Ratao) – Dallinga (69 Onaiwu).
Żółte kartki: Joao Victor 26, Pallois 38, rezerwowy bramkarz Descamps 43 – Dejaegere 58, Desler 88.
Widzów: 78 038
