Dzisiaj rozpoczęła się akcja transportu kolejowego Ukraińców, którzy wracają z Polski, ale także z innych krajów, do swojego państwa. Od kilku dni w naszym kraju zawieszone są kolejowego i lotnicze połączenia międzynarodowe.
Na podkarpackim odcinku polsko-ukraińskiej granicy czynne jest tylko drogowe przejście Korczowa-Krakowiec. Nie jest to dogodne rozwiązanie dla wielu Ukraińców, którzy nie mają możliwości przejazdu przez granicę samochodem, ani nawet dotarcia do Korczowej.
Nieoficjalne informacje o "pociągach sanitarnych" pojawiły się jeszcze we wtorek. W środę pierwsze oficjalne informacje zostały opublikowane na stronie Ambasady Ukrainy na Facebooku. Były często zmieniane, uaktualniane, ambasada tłumaczyła to dynamicznie zmieniającą się sytuacją.
W nocy z czwartku na piątek setki Ukraińców, które chciały skorzystać z transportu, pojawiły się w Przemyślu. Głównie w okolicach dworca kolejowego. Przemyślanie byli zaskoczeni, gdyż oni sami w sposób wyjątkowo zdyscyplinowany poddali się ograniczeniom związanym z pandemią koronawirusa. M.in. unikali wyjść z domów. Tymczasem w centrum miasto od kilkunastu godzin są setki ludzi.
Koronawirus na Podkarpaciu. Setki Ukraińców opuszczają Przem...
Wielu mieszkańców nie kryło oburzenia taką sytuacją. Pojawiły się komentarze, że to "kara" za dyscyplinę i odpowiedzialną postawę mieszkańców w czasie pandemii. Wskazywano na nieracjonalną, ich zdaniem, decyzję o zamknięciu przejścia granicznego w Medyce.
Taka sytuacja oburzyła prezydenta Przemyśla Wojciecha Bakuna.
"Po pierwsze informacja o takiej akcji dociera do urzędu w czwartek po południu, z informacją, że pierwszy pociąg na Ukrainę wyjedzie 20.03. około 2:30 w nocy. Następne cztery pociągi będą wyjeżdżały w piątek w ciągu dnia. Skontaktowaliśmy się ze wszystkimi służbami, żeby dowiedzieć, się kto jest odpowiedzialny za organizację i zabezpieczenie kilku tysięcy ludzi i jedyna odpowiedź to, że to "ktoś". Skandal, żeby w dobie zabezpieczeń, które wprowadzamy, apeli do mieszkańców, dezynfekcji itd. ktoś w sposób absolutnie niekontrolowany organizował w mieście przesiadkę kilku tysięcy osób. I to wszystko w okresie, kiedy zakazujemy dzieciom wychodzenia z domów i sami znacząco ograniczamy swoją aktywność." - twierdzi na Facebooku prezydent Przemyśla.
"I żeby była jasność. Proponowaliśmy pomoc w organizacji, zabezpieczenie w wodę, ciepłe napoje, posiłki, suchy prowiant itd. ale nawet nie było z kim rozmawiać. W zamian otrzymaliśmy o 1-ej w nocy kilkaset osób z Polski, a być może i z innych krajów Europy w niekontrolowany sposób przemieszczających się po mieście, w poszukiwaniu jedzenia i picia na drogę. Zupełnie ich rozumiemy, bo po kilku godzinach podróży i mając przed sobą kolejne godziny logicznym jest, że ludzie chcą się zaopatrzyć w żywność i napoje. Ale ktoś zostawił te osoby same sobie. Jeżeli mogę zaapelować do mieszkańców Przemyśla, to proszę o powstrzymanie się dzisiaj tj. piątek 20.03.2020 r. od poruszania się w okolicach dworca PKP i to zarówno od ulicy Czarneckiego jak i od Placu Legionów. W tych okolicach w dniu dzisiejszym przebywać będzie znacząco większa ilość ludzi, a powinniśmy unikać zbiorowisk dla własnego bezpieczeństwa." - twierdzi Bakun.
Na Facebooku prezydentowi Przemyśla odpowiedział Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w Polsce, który przyjechał do Przemyśla, aby towarzyszyć wyjeżdżającym Ukraińcom.
"Szanowny Paine Prezydencie Wojciech Bakun. Uprzejmie informujemy, iż w sytuacji kryzysowej czasami musimy działać szybko i zarazem skutecznie. Przepraszamy, iż poinformowaliśmy o tym Pana oficjalnie wczoraj do południa, a nie z miesięcznym wyprzedzeniem. Działamy w trybie realnego czasu i w sytuacji prawdziwej wojny. Jednocześnie chcemy podziękować w imieniu wszystkich Ukraińców, iż służby miasta, straż graniczna i kolejowa w Przemyślu działają bardzo sprawnie - spokojnie i, co najważniejsze, bez paniki, udzielając wszelkiej niezbędnej pomocy i sprzyjania podczas odprawy pociągów specjalnych na Ukrainę.
Chcemy Pana Prezydenta zapewnić, iż obywatele Ukrainy, którzy z powodu zaistniałych okoliczności zagrożenia epidemiologicznego wracają do kraju przez Przemyśl, nie naruszają żadnych przepisów prawa, nie gromadzą się w grupy powyżej 50 osób, o czym świadczą również zamieszczone przez Pana zdjęcia. Nawet jeżeli spędzają czas oczekiwania na zwiedzanie Przemyślą, to chyba niema się czemu dziwić. Zawdzięczając działaniom Pana Prezydenta i mieszkańców miasta, Przemyśl jest cudownym miastem. Obywatele Ukrainy są zachwyceni jego urokiem" - twierdzi Ambasada Ukrainy.
I dodaje:
"I proszę nam wierzyć, że Ukraińcy nie zagrażają zdrowiu mieszkańców, w tym dzieciom, dbają o higienę własną i społeczną. Ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia osobiście daje temu przykład, towarzyszy obywatelom Ukrainy w Przemyślu."
