Pride of Poland 2018. Sprawdź cenę każdego sprzedanego konia [ZDJĘCIA]

Sławomir Skomra
Foggita, cena - 56 tys. euro sprzedana do Polski
Foggita, cena - 56 tys. euro sprzedana do Polski janowauction.com
W głównej aukcji w Janowie Podlaskim sprzedano sześć koni. Lepiej poszło podczas licytacji Summer Sale, gdzie nabywców znalazło 11 zwierząt. Ale w tym przypadku konie osiągają niższe ceny.

Ogólny wynik obu aukcji, Pride of Poland – 49th Janów Podlaski Auction oraz Summer Sale, to 734 tys. euro. Przeliczając na złotówki daje to ponad 3,1 mln zł.

Podczas głównej aukcji Pride of Poland sprzedano sześć koni, a podczas poniedziałkowej Summer Sale 11. Ta druga to mniejsza aukcja, podczas której konie osiągają niższe ceny. W tym roku było to w sumie 233 tys. euro.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pride of Poland 2018. Sprawdź cenę każdego sprzedanego konia [ZDJĘCIA] - Kurier Lubelski

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
B
Shame of Poland!
Okrucienstwo i handel niewolnikami!!
ratujkonie. pl
K
Klari
O co chodzi? O ten tramwaj, co nie chodzi!? A może o wstyd za sprawą prezesa stadniny koni w Michałowie Macieja Grzechnika, który pomylił funkcję prezesa z wodzirejem? Tak niewiele mówi się o tzw. ścianie wschodniej Polski, więc nie dziwi mnie, że impreza „Pride of Poland” jest na pierwszym miejscu w przekazach medialnych. Jeszcze trzy lata temu nasze konie to była polska marka eksportowa. Była, bo dziś nie ma nic, został tylko prezes, który boi się dziennikarzy TVN24. Zgadzam się z opinią pani Anny Stojanowskiej, głównej specjalistki ds. hodowli koni, że tak przeprowadzona impreza to porażka.
„Pisowcy” od zawsze marzyli o przełamaniu syndromu ściany wschodniej Polski, czuli się zakompleksieni, a tu proszę, sami to niszczą! Szkoda, że nie docenia się tego, co już się osiągnęło.
Wróć na i.pl Portal i.pl