Profesor Zbigniew Religa odszedł spełniony

Magdalena Kula
Tomasz Jodłowski/POLSKA
W maju 2007 r. prof. Zbigniew Religa na oczach całej Polski wyznał: - Mam raka, ale nie zamierzam się poddać. Kilka tygodni przed śmiercią w wywiadzie, który dziś publikuje "Polska", a który wkrótce ukaże się w książce Jana Osieckiego, irytował się, że nowotwór to ciągle tabu.

- To po prostu choroba i się z nią walczy. I tylko od charakteru człowieka zależy, jak do niej podchodzi: czy jest przerażony, czy potrafi zaakceptować swoją sytuację. Ja nie jestem przerażony.

Gdy u profesora zdiagnozowano raka płuc, był ministrem zdrowia w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Zmagał się nie tylko z chorobą, ale i potężną falą strajków w służbie zdrowia. Mimo politycznych sugestii - nie ustąpił ze stanowiska. Odejść byłoby niehonorowo.

Zbigniew Religa przeszedł cztery operacje, dwie sesje chemioterapii. Pod koniec choroby zrezygnował z uporczywej terapii, by - jak przyznał - żyć bardziej komfortowo, choć krócej.

Profesor Religa był prekursorem polskiej transplantologii, jednym z najwybitniejszych kardiochirurgów. W 1985 r. przeprowadził pierwszy w Polsce udany przeszczep serca. A potem 400 kolejnych. - Zostawił po sobie niezwykłą spuściznę: to te wszystkie bijące dzisiaj w Polsce serca po przeszczepach. Dzięki inicjatywie i charyzmie profesora ci ludzie żyją nadal - mówi o Relidze były premier Jerzy Buzek.

Już 22 lata z przeszczepionym przez Zbigniewa Religę sercem żyje Jerzy Badurski z Dąbrowy Górniczej. Mówi, że prof. Religa był lekarzem "najbardziej konkretnym ze wszystkich". - Kiedy nie chcieli mnie przyjąć z powrotem do pracy, napisał mi specjalny list, że mogę z nowym sercem normalnie funkcjonować - wspomina. W wielką politykę Religa wkroczył w latach 80. Kiedy w 2005 r. kandydował na prezydenta, wybrał hasło dla swojej kampanii: "Z sercem dla Polski".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pacjent
"Nie odchodzą Ci, którzy pozostają w pamięci żywych".
S
Sławol64
PIS,PO,SLD,PSL i nawet Korwin MIKKE nie znależli haka na profesora.To był gość,który dla wielu z nich okazał się zbyt dużą rybą, żeby za nią zapolować( z czym do ludu).Panie profesorze zabrakło czasu żeby dodytać,o to polityczne bicie serca i jego bicie.
N
NFZ
Pupilek gen. Jaruzelskiego z PRON, całe życie blokował reformy wolnorynkowe w służbie zdrowie i tylko wysysał pieniędze z budżetu.
Wróć na i.pl Portal i.pl