Prokurator zarzuca im czerpanie korzyści z prostytucji. Wśród oskarżonych były funkcjonariusz Służby Więziennej

Małgorzata Szlachetka
Małgorzata Szlachetka
Zarzut czerpania korzyści majątkowych z prostytucji usłyszało w sumie siedem osób, w tym były funkcjonariusz Służby Więziennej. Pokrzywdzone w tej sprawie są co najmniej dwie kobiety. W poniedziałek ruszył proces przed Sądem Okręgowym w Lublinie.

Na pierwszy termin z aresztu zostali doprowadzeni dwaj oskarżeni: Marcin M. i Paweł Cz. ps. Dracula. Pozostali oskarżeni nie stawili się na sali sądowej w pierwszym dniu procesu.

40-letni Marcin M. to były funkcjonariusz Służby Więziennej. Prokuratura zarzuca mu, że od wiosny 2007 roku do sierpnia 2014 roku, stosując przemoc - kopiąc, bijąc po całym ciele - oraz grożąc popełnieniem samobójstwa, doprowadził Joannę J. do uprawiania prostytucji.

Z tego tytułu Marcin M. miał osiągnąć korzyści na kwotę około 1 mln zł, czyniąc sobie z prostytuowania się przez pokrzywdzoną stałe źródło dochodu. Z aktu oskarżenia dowiadujemy się też, że w kwietniu 2009 roku Marcin M. miał spowodować poronienie u Joanny J. kopiąc kobietę i bijąc ją.

Marcin M. przed sądem powiedział, że nie przyznaje się do żadnego z zarzuconych mu czynów. Wyjaśniał, że z Joanną J. był w związku i że mają syna. Zapewnił, że o innej jej ciąży nie wie.

- Pracowałam wcześniej jako funkcjonariusz Służby Więziennej. Do roku 2014 nie miałem zielonego pojęcia, że pani Joanna pracowała w agencjach towarzyskich. Nie biłem jej. Jestem bardzo zdziwiony, że zostałem przez nią pomówiony - mówił przed Sądem Okręgowym w Lublinie Marcin M.

Odnosząc się do zarzutu osiągania korzyści z prostytucji na kwotę około 1 mln zł oskarżony wyjaśnił: - Ani złotówki nie brałem. Gdybym miał taką kwotę, spłaciłbym zaciągnięty kredyt.

Marcin M. stwierdził również, że został pomówiony, bo w 2014 roku wystąpił o pozbawienie Joanny J. praw rodzicielskich do ich syna.

Do sądu został w poniedziałek doprowadzony również 42-letni Paweł Cz. ps. Dracula. Twierdził, że jest niewinny. Jednocześnie skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Prokuratura zarzuca mu, że w ciągu pięciu miesięcy 2015 roku czerpał korzyści z uprawiania prostytucji przez Joannę J.

Na ławie oskarżonych w tej sprawie znaleźli się również: Paweł P., Michał G., Paweł W., Damian S. oraz Iga K. Sąd odczytał ich wcześniejsze wyjaśnienia. Nie przyznali się do winy.

Jeden z oskarżonych w śledztwie mówił, że w czasie studiów w Lublinie kilka razy skorzystał z usług agencji towarzyskich, tzw. mieszkaniówek "gdzieś na Czubach, LSM, Kalinowszczyźnie i przy Chodźki". Dodał, że imion kobiet nie zapamiętał, poza tym i tak pewnie nie były prawdziwe.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz też: Szef MSZ Wielkiej Brytanii: Uderzenie w zasoby chemiczne al-Asada było całkowicie słuszne /x-news/

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
endrju bgcki
Najdroższa "dama" w mieście.
K
Księgowy
Jak możliwe jest osiągnięcie korzyści w wys. 1 mln dzięki jednej kobiecie?
s
siskin
No "jak nie będziesz się prostytuować to się powieszę".
e
endrju bgcki
Jak to "grożąc popełnieniem samobójstwa"?

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl