Protesty pracowników w największej na świecie fabryce telefonów iPhone w Chinach. Poszło nie tylko o zarobki

Kazimierz Sikorski
Sytuacja w chińskim mieście Zhengzhou staje sie coraz bardziej napęta.
Sytuacja w chińskim mieście Zhengzhou staje sie coraz bardziej napęta. Twitter:@SkyNews
Protestujący w największej fabryce iPhone'ów w chińskim Zhengzhou narzekają na zarobki, ale nie tylko. Skarżą się, że musieli dzielić pokoje w hotelu z osobami zakażonymi koronawirusem. Zarządzający firmą starają się uspokoić sytuację.

W największej na świecie fabryce iPhone'ów w chińskim mieście Zhengzhou wybuchły protesty. W sieci pojawiły się filmy z tych wydarzeń.

Sfilmowano setki maszerujących robotników, z których niektórzy starli się z ludźmi w kombinezonach ochronnych i policją. Filmujący te sceny mówili, że pracownicy zostali pobici przez mundurowych.

Producent iPhone'ów, Foxconn powiedział, że będzie współpracował z personelem i lokalnymi władzami, aby zapobiec dalszej przemocy.

W oświadczeniu firma stwierdziła, że ​​niektórzy pracownicy mają wątpliwości co do wynagrodzenia. Opisano również jako „nieprawdziwe” pogłoski, że nowo zatrudnieni mieli dzielić pokoje w hotelach robotniczych z pracownikami, którzy byli zakażeni Covid-19.

- Hotele zostały zdezynfekowane i sprawdzone przez specjalistów, zanim wprowadzili się nowi ludzie - informuje Foxconn.

Tajwańska firma jest głównym podwykonawcą Apple, a jej fabryka w Zhengzhou montuje więcej iPhone'ów niż jakakolwiek inna na świecie.

Pod koniec października wielu pracowników uciekło z zakładu w związku z rosnącą liczbą przypadków Covid-19 i zarzutami złego traktowania personelu.

od 16 lat

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl